poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 29.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
mam urodziny !!
Oko
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
kalki
Zobacz Temat
poezja polska - serwis internetowy | KONKURSY DLA UŻYTKOWNIKÓW SERWISU | KONKURS MIESIĄCA (2008-2010)
Strona 1 z 3 1 2 3 >
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
magmis
Użytkownik

Postów: 40
Miejscowość: łódź
Data rejestracji: 25.10.08
Dodane dnia 28.02.2009 23:28
krakanie, krzyki mew, szum skrzydeł...
a może jednak nie


na przykład pójść do kościoła
kamieniem tłuc witraże. tak
mówię. nie

ważne jest teraz

jedno
oko dobrze wiodące
odstrzeli mewę i skrzydło
spokojnie. jeszcze nie

zrozumie. zostanie
on i kra. szum w głowie i pazur
wbity w lód

krzyczy. wolę być
rybą zatopioną
w szklanej kuli


świadomość żaby
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
kwiatlotosu
Użytkownik

Postów: 2
Data rejestracji: 22.11.08
Dodane dnia 28.02.2009 19:33
gdy zamykam oczy

chwytam się Nieba jak poręczy
na tych krętych Schodach
tak łatwo się potknąć-
-zbyt wiele tu stopni
spaceruję po linie
niepewnej wieczności
chmury wdzierają się między palce
pętają mi zmysły barwami tęczy
puszczam bańki mydlane-
-niech lecą wysoko-
-wyżej niż sięga moja dłoń
kto wie może kiedyś dojrzą Boga

chwila nieuwagi
jeden nieostożny krok
i nagle z jednej przepaści spadam w drugą
pomiędzy kruków krakanie i krzyki mew
szum skrzydeł nieznośnie się wwierca
w błękitu sklepienie

na plaży liczę Piasku ziarenka
czekam aż Morze wyrzuci
jakieś muszelki na brzeg
Słońce zachodzi nad gdyńskim portem
czy zmartwychwstanie następnego dnia?

ktoś wyłączył światło
na klatce schodowej
widać tylko Gwiazdy
odległe i blade jak minione dni
kto wie może zasnęły już dawno temu
a może to tylko umarłe ludzkie marzenia

siadam w fotelu
dłoń drżącą opieram
o Wielkie Litery
tak wątłe niepewne
że nikną w Ciemności
bez światła latarki
oddech gaśnie w mrokach Nocy
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
Senesino
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 19
Data rejestracji: 17.10.08
Dodane dnia 28.02.2009 16:13
Samemu
Pawłowi Barańskiemu


Po grdykę mam już wszystkich tych epigonów
Bursy, Wojaczka oraz chłopaków z bruLionu,

po grdykę. Więc samemu.
Samemu do Łazienek łazić i dziękować
Bogu
za pomnik Chopina choćby,

za koncert Szymanowskiego,
dziękować
za parne popołudnie i ciepły letni deszcz,
co na uciechę krzakom rozmaitym i tym
kolorowym ławicom kwiatów tu i ówdzie,

dziękować za zmokłe kępki kaczek
i za gołębi wszędobylskość,
dziękować za frygającą rudość wiewiórki
i za rozkrakane wiórki grubych wron. Dziękować

za widok pawi i za łabędzi biel łaskawą,
dziękować za drzewa liściaste,
za drzewa iglaste,
za pałac na wodzie dziękować,

dziękować za radość dzieci,
za czułość matek,
za wróbli pogodę dziękować,
za deszcz we włosach łagodny

dziękować, dziękować.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: WAKACYJNA IMPRESJA
konto usunięte nr 86
Użytkownik

Postów: 12
Data rejestracji: 30.12.08
Dodane dnia 28.02.2009 12:37
tęcza wokół słońca mleczną poświatę tka.
leniwe są fale, ledwie liżą piasek.
wiatr drzemie, latawce nie wzbiją się w niebo.

krakanie, krzyki mew, szum skrzydeł, wzdłuż
plaży echo niesie lodyy, świeże pączkiiii.
wytrwali wznoszą modły o wężową skórę.

u nudystów spokojniej.pies otrząsa futro.
tędy przeszła wrona - czytam arabeski.
woda, ziemia, powietrze i ja.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
bols
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08
Dodane dnia 27.02.2009 20:14
Klatka

"w zgiełku wielkiej i pustej ptaszarni,
awiarium jakim jest moja niespokojna świadomość "
Z. Haupt

tu przebywam najczęściej
karmiona miałką papką
nieraz dostaję wodę
mieszam ją wtedy palcem
woda przelewa się przez brzegi szklanki
i fala ściąga burzę

kiedy wołam o pomoc
z offu słyszę
krakanie
krzyk mew
szum skrzydeł

i czasem wleci tu gołąb


bols
Edytowane przez bols dnia 27.02.2009 20:20
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
Adam Bieske
Użytkownik

Postów: 1
Miejscowość: Poznań
Data rejestracji: 04.11.08
Dodane dnia 27.02.2009 15:58


Cisza


Tak jakby Ciebie znowu nie było
Znaczy jesteś
Teoretycznie
W papierach
W waciku po makijażu
Ale tak naprawdę Ciebie nie ma
A Byłaś zawsze
W szumie wiatru
W zatkanej wannie
Uśmiechu kwiaciarki
A teraz nic
Krakanie, krzyk mew, szum skrzydeł i jakaś durna muzyka
Tylko tyle mi zostało
I musi wystarczyć




Adam Henryk Bieske
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
Lirajka
Użytkownik

Postów: 2
Data rejestracji: 26.02.09
Dodane dnia 27.02.2009 14:45
"Inferno"

Zabrnęłam w głąb mroku
Kiedyś potrafiłam płakać
Dziś zamieniam się w bryłę lodu
Jakże szkaradną w twoich oczach
Każdy szept każdy krzyk mrozi
To chyba Inferno
A chciałam być w Niebie

Trzy twarze każda inna
Jedna specjalnie dla ciebie
Każda pułapką dla głupców naiwnych
Każda pluje krwią
Którą chciałabym przelać za wolność

Zabija mnie szum moich skrzydeł
Stoisz przede mną z nożem
Podetnij
Podetnij mi skrzydła!
Tak ciebie odrażają

Twój śmiech
Upiorne krakanie
Rozrywają mnie
Krzyki mew

Za to że jestem upadłym aniołem
Bo chciałam żyć dla siebie
Przeklęłaś mnie
M***

_____________________________________________
Szanowna Pani,
w konkursie na wiersz w lutym mogą wziąć udział wszyscy Użytkownicy Serwisu, którzy założyli konto najpóźniej 31.01.2009 r. Pani wiersz nie może więc być brany pod uwagę.

moderator2

Edytowane przez moderator2 dnia 28.02.2009 14:56
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
Łucja d
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 123
Miejscowość: Poznań
Data rejestracji: 30.10.08
Dodane dnia 27.02.2009 13:56
Drzewo

Usiadły wrony, aż poczerniał zdrewniały pień.
Kiedyś zieleniał ze złości lub z radości, bo zawsze
miał ochotę robić tak samo. Nawet nauczył się
mimikry - przetrwać łatwiej, rozmnożyć się. Postanowił

udawać komin. Na nim bocianie gniazdo
i rozdawane dzieci na prawo i lewo,
nie koniecznie w kapuście. Wspomina, jak
pierwsza żona gotowała bigos od święta, bo

wspólnych wakacji nie pamięta, tylko krakanie,
krzyki mew i szum skrzydeł
. Zawsze można było
zniknąć w zmowie, wypuścić parę konarów. Zakrakać.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Październik
Marcin Wdowikowski
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 08.04.07
Dodane dnia 26.02.2009 13:39
"Październik"

Październik w skowycie.
Gawrony w czarnych marynarkach
trawy zgięte w kolanach
śmiercionośny zgrzyt
krakanie, krzyki mew, szum skrzydeł,
północny wiatr w płucach
wschodni front przepychany w okolice wątroby.

Tak, lato kończy się dla wszystkich,
którzy nie zdążyli ze żniwami

jesień zaległa głębiej niż krew.
Nie ma tu nawet czerwieni r11;
ćma.
Opadamy grzbietami liści
jak śnięte ryby
między krawężniki
między krawędzie

na zimny, mokry asfalt.


Każda noc zbyt szybko się kruszy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wichrowe szaleństwa/konkurs luty2009/
anta
Użytkownik

Postów: 32
Miejscowość: Brzesko
Data rejestracji: 20.03.07
Dodane dnia 26.02.2009 02:22
Huczy, wyje wicher straszny
chwyta za łeb drzewa
z korzeniami z ziemi rwie
krakanie, krzyki mew
w szumie skrzydel
lecą dachy z dachówkami
przelatują w strony cztery
chmury ciężkie od dżdżu
toczą się pod nieboskłonem
aż je wicher poprzewracał
porozrywał, zmieszał z błotem
gdy strugami w dół leciały
rozpłakane i żałosne
wicher wściekły zęby szczerzy
i wydaje ryki groźne
aż uderza w twardą skałę
jęczy, płacze pokonany
jak niezdarne dziecko małe
odlatuje w inne strony
i pustoszy i roznosi
co się unieść mu udaje
sam aż trzęsie się ze złości
dmucha, strasznie wyje
póki jeszcze ma dość tchu
wicher skrzydła swe rozwija
jak szalony gdzieś wciąż gna
http://www.radant.art.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: vena
stanley
Użytkownik

Postów: 65
Miejscowość: świętokrzyskie-jędrzejów
Data rejestracji: 19.09.08
Dodane dnia 25.02.2009 15:43
z pledem na głowie poszukuję siebie
pod powiekami realia walczą z fantazją
wchodzę w obszary niepojętych myśli
które zjawiły się wraz odgłosem morza i lądu
słyszę krakanie krzyki mew szum skrzydeł

wznoszę się oplata mnie rym
słowa układają się w wersy strofy
rytm przybiera postać heksametrów

jestem medium

stworzyłem poemat dzieło natchnienia
zbudowane ze słów w doskonałej formie
nadanej przez nieziemskie zjawisko
krakaniem krzykiem mew szumem skrzydeł

przemówiła Euterpe
Edytowane przez stanley dnia 25.02.2009 19:06
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: sprzedane marzenia
penelopa
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 20
Miejscowość: wroclaw
Data rejestracji: 08.09.07
Dodane dnia 24.02.2009 19:41
granice pomiędzy rozmywają się.
człowiek doświadcza teraźniejszości.
jest to stan ani-ani. brak wyrazu w zdaniu
tylko krakanie, szum skrzydeł i plusk kaczych łapek.
nachyliłam tułów pod takim samym kątem.
wiatr przyniósł krzyk mew. chyba przysnęłam.


penelopa
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
Fart
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 26
Miejscowość: wielkopolska
Data rejestracji: 03.10.08
Dodane dnia 24.02.2009 17:23
Dramat według scenariusza

Ktoś wywołał wojnę, za szybko by cokolwiek
zrozumieć, takie tam krakanie, krzyk mew,
szum skrzydeł pod którymi miasta niewinnie
nakrapiane brunatnymi cętkami.

Poszedłem w ślady ojca, był jak Zorro czy Batman
w oczach sześciolatka, uosobienie cnót z odciskiem
protektora na policzku. Dziś debiut.

Kostium trochę uwiera, rekwizyty w dłoń
i do boju. Samoświadomość przegrywa z instynktem
jednostki; niespójne masy w rękach reżysera
bez pomysłu.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
księżycowy rower
Użytkownik

Postów: 34
Miejscowość: popołudnie warszawy
Data rejestracji: 20.03.07
Dodane dnia 23.02.2009 23:51
ludzie idą ulicą. ulica jest domem. czasem
dom się składa z kart, betonu, chodnika.
po kryjomu wracają

do dzieciństwa z lalką, misiem uszatkiem,
panią od języka polskiego. mój sąsiad,
niewidomy, gra tam na ustnej harmonijce
przez ścianę

chłopcy gonią obłoki, dmuchają w mlecz.
grają do wieczora, przychodzą z minami
zwycięzców.

matka była nie koronowaną głową,
ojciec przyjdzie niedługo. mnoży się
codzienność koszami pełnymi odłamków.

za ścianą przezroczyście jest
i czysto
nadzieja chodzi po wodzie
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
jotelwu
Użytkownik

Postów: 11
Miejscowość: sosnowiec
Data rejestracji: 15.08.08
Dodane dnia 23.02.2009 00:53
PODCZAS SNU

często wylatują ze mnie ptaki
krakanie krzyki mew szum skrzydeł
giną we mgle

po przebudzeniu myślę -
odleciały z moimi myślami
odzyskując wolność

chmara ptaków odlatująca
każdej nocy jest większa
czasu mam coraz mniej

nie jestem przerażony
bez paniki czekam na kżdą noc
ciekawy następnego dnia
ani mi przez myśl
że tym razem ptaki nie odlecą




Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
jotelwu
Użytkownik

Postów: 11
Miejscowość: sosnowiec
Data rejestracji: 15.08.08
Dodane dnia 23.02.2009 00:38
Podczas snu

często wylatują ze mnie ptaki r11;
krakanie krzyki mew szum skrzydeł
giną we mgle

po przebudzeniu myślę
że odleciały z moimi myślami
odzyskując wolność

chmara ptaków odlatująca
każdej nocy jest większa r11;
czasu mam coraz mniej

nie jestem przerażony
bez paniki czekam na każdą noc
ciekawy następnego dnia
ani mi przez myśl
że ty razem ptaki nie odlecą

(2009)
jerzy lucjan woźniak


Podczas snu

często wylatują ze mnie ptaki r11;
krakanie krzyki mew szum skrzydeł
giną we mgle

po przebudzeniu myślę
że odleciały z moimi myślami
odzyskując wolność

chmara ptaków odlatująca
każdej nocy jest większa r11;
czasu mam coraz mniej

nie jestem przerażony
bez paniki czekam na każdą noc
ciekawy następnego dnia
ani mi przez myśl
że ty razem ptaki nie odlecą

(2009)
jerzy lucjan woźniak












Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
kozienski8
Użytkownik

Postów: 250
Miejscowość: Obidza
Data rejestracji: 03.07.08
Dodane dnia 21.02.2009 17:51
obraz

odległych wspomnień tęsknoto napełnij wiarą duszę
gdy ciału zagrodzą drogę ona powie ja muszę
wrócić gdzie nogi młode życiowe dźwigały brzemię
gdzie smukła sosna rośnie a obok cień chudy drzemie

zasnąłem kiedyś pod nią kośbą ugoru zmęczony
cień chcąc pokazać że nie śpi z drugiej nadciągnął strony
pomógł otworzyć oczy promieniem słońca zmrużone
abym zobaczył obraz frunącą ku górom wronę

zazdrośnie wtedy patrzyłem w te skrzydła czarnopióre
dlaczego to nie mą duszę wznoszą z padołu w górę
skreśliłem w myśli obraz na skrzydłach lecącą ciszę
dodałem skrawek nieba jak się w tych skrzydłach kołysze

dzisiaj nad fiordem znowu tęskne obrazy maluję
lecz teraz mewim skrzydłem zmącone niebo faluje
Edytowane przez kozienski8 dnia 24.02.2009 06:57
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
Jan Majowski
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 345
Data rejestracji: 11.03.07
Dodane dnia 20.02.2009 18:44
Poeta unosi
skrzydła do ziemi,
pióro grzebie
bimbrowy dzień,

twórczość oddycha
ponizej pasa,
radość,rozdaje
łzy.




Nie może nikogo spotkać śmierć niesprawiedliwa,nawet jeśli ją przypadkiem ktoś niesprawiedliwy zada. św. Augustyn
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009)
Maria
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 93
Miejscowość: Lubuskie
Data rejestracji: 14.04.07
Dodane dnia 20.02.2009 17:34
Człowiek

Mewim krzykiem wita niepojęty świat
w tym momencie czuje tylko ból i strach
fałsz obłuda piekło jeszcze przed nim jest
szczęście miłość ciepło i przyjazny gest
nakreślone mocą sił tajemnych gdzieś
zamieszczone w chmurach
czy odnajdzie je

akcydentalizmu tajemnica tkwi
czy potrafi celnie nie wyważać drzwi
gdy ananke rzuci w centrum wiru w żar
czy szum skrzydeł sprawi
że prosto że w dal
że właściwym torem i łukiem w sam cel
że nigdy kołczanem ni nocą ni dniem

a gdy kryzys...

ki diabeł to tylko krakanie
on na wszystko znajdzie
dobre rozwiązanie.

Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HILDA PRZEKRAKAŁA MI ŻYCIE
Elżbieta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 304
Miejscowość: Darłowo
Data rejestracji: 04.01.09
Dodane dnia 20.02.2009 11:20
Krakanie? - Cóż, może przywoływać różne wspomnienia i uczucia.
(refleksja)


miałem przesyt - piętnaście lat we dwoje
była ptakiem drapieżnym i głośnym
zabrała nasze materialne dobra
zostawiła pióra na szczotce i kartkę
wiem przekchakałam ci życie
jeszcze dzisiaj słyszę jej krakanie
krzyki mew i szum skrzydeł w odwrocie
widziano punkt znikający nad wodą
rysował smugę kondensacyjną
Hilda wracała na zachód

jakkolwiek nie miało już znaczenia
że była kiedyś - meine liebe Krahe
wariometr Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 1 z 3 1 2 3 >
Skocz do Forum:
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66810221 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005