Autor |
Nie można zapomnieć o bólu z odbicia |
konto zablokowane nr 2 z 2023
Użytkownik
Postów: 789
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 24.11.2019 14:17 |
|
|
Nie można zapomnieć o bólu z odbicia,
o ciemnej stronie leczenia bólu
lekami przeciwbólowymi.
Nie można zapomnieć o bólu z odbicia,
o ciemnej stronie leczenia bólu
egzystencjalnego wierszami.
Nie można zapomnieć o bólu z odbicia,
o ciemnej stronie leczenia bólu
refrenem hymnu ku czci niczego,
którego słów nikt inny nie zna.
adaszewski
Edytowane przez konto zablokowane nr 2 z 2023 dnia 24.11.2019 14:18 |
|
Autor |
RE: Filozoficzne rozmyślania |
lunatyk
Użytkownik
Postów: 26
Data rejestracji: 26.07.16 |
Dodane dnia 24.11.2019 13:12 |
|
|
Myślę albo jestem.
Coraz częściej
jednak bywam
przyszpilona do zdarzeń.
Nieżywa jak krawat u poety.
W kropki.
Czerwone
na czarnym tle. |
|
Autor |
to jest wiersz o miłości |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 540
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 24.11.2019 07:22 |
|
|
po co nadwyrężać zwoje mózgowe
przecież nie docieramy do rzeczy
samych w sobie
to filozof
nie nie pan be
świat odbija się w lustrze
czasami nam odbija
a kiedy nam odbija
przed magiczną czterdziestką
ale o tym może innym razem
so kiedy nam odbija
no wiesz faceci to zawsze
nie
nie gastrycznego
się
chociaż wiadomo jak się nażresz
dobrze może być tego zielonego
to wiadomo że ci się
odbija
wspnijmy się jednak na wyżyny
aksjomaty pana em
gramy w tę samą piłkę
dobra dobra
jeden umieszcza ją lepiej
i wiadomo gdzie
ale w wierze
tak jak w przekonaniu
tkwi zuchwała próżność
"pamięć odbija to co się jej podoba"
jestem więc spokojna
"ona tu jest
i tańczy dla mnie"
nic nie utrwala rzeczy lepiej
jak chęć zapominania
to najlepszy sposób
by
"ją schować na dnie"
he he
Edytowane przez Ola Cichy dnia 24.11.2019 08:09 |
|
Autor |
Czyżby wiersz o miłości? Nie. O nieusypianiu gruszek w popiele. |
konto zablokowane nr 2 z 2023
Użytkownik
Postów: 789
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 22.11.2019 18:50 |
|
|
Jestem prawie pewien jak
filozof, który twierdził, że raczej
jest coś, niż nic. Blaise Pascal,
nie o niego rzec jasna chodzi,
lecz ten zostawił tezę prawdziwą
bez dowodu, jak Ty mnie bez wspomnień...
Mniejsza o to. Jestem prawie
jak Blaise Pascal! Umiem zostawić
Cię bez wspomnień. Prócz Ciebie niejedną
tezę bez dowodu, bo jesteś
jak twierdzenie do tego stopnia
prawdziwe, że wstyd je udowadniać.
adaszewski
Edytowane przez konto zablokowane nr 2 z 2023 dnia 22.11.2019 18:54 |
|
Autor |
do snu |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 540
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 22.11.2019 16:02 |
|
|
nie zasypiaj gruszek
to nie od zasypiania
ale jakże
blisko
ileż potencji niosą
rozkaźniki
wszystko ma swój czas
gwoździe i szczeliny
przecież to
rozbieranie
dziobem do podłogi
na drucianej szyi
zasnąć
czy tylko tyle
z rzemykiem
w drodze i na zawsze
i na każdym kroku
Edytowane przez Ola Cichy dnia 22.11.2019 17:20 |
|
Autor |
Ja tu prawie(ę) jak profesor |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 20.11.2019 19:13 |
|
|
Gdy motałam się w argumentach,
mój profesor mówił: - Daj spokój,
głupi nie zauważy, a mądry
pomyśli, że tak musi być.
I przecierał grube okulary. Już tylko
dla przenikliwych oczu patrzących
zza butelkowych szkieł, byłam skłonna
uwierzyć tym słowom. A jednak,
gdy robi się coraz smutniej, bo znikają
wszystkie liście wygrabiane z cmentarza,
buntuję się: - Profesorze, twoja teza jest do bani,
na udowodnienie jej nie starczyło ci życia.
Edytowane przez koma17 dnia 20.11.2019 19:37 |
|
Autor |
RE: sponsywnie, mam nadzieję |
konto zablokowane nr 2 z 2023
Użytkownik
Postów: 789
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 19.11.2019 20:09 |
|
|
Kołysanie w nieskończoność usypia,
czy tylko najdokładniejsze instrumenty?
Można gonić za odpowiedzią, a jeszcze
bardzie za jej uargumentowaniem
(Jak mówią profesorowie Uuu Jo-tu
nie teza się liczy, lecz jej uzasadnienie),
co z tego jednak, gdy liści przybywa, a kiedy
wszystkie zmieciesz, robi się znacznie smutniej...
adaszewski
Edytowane przez konto zablokowane nr 2 z 2023 dnia 19.11.2019 20:18 |
|
Autor |
Oko poziomnicy |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 18.11.2019 09:55 |
|
|
Wpasować się w środek. Korygowane wahnięcia
gwarantują stabilizację. Pewną. Niepewną.
To już sprawa rodzaju: ten poziom, ta poziomnica.
Kołysanie w nieskończoność usypia
najdokładniejsze instrumenty. Gra dotyka fałszu
na każdym kroku. Krzątacze omiatają podwórza
bez przeliczania liści. Pozory porządkowania
roznosi wiatr. Można gonić. Tylko po co?
Edytowane przez koma17 dnia 18.11.2019 09:55 |
|
Autor |
Pęknięcia, szczeliny, zarysowania |
konto zablokowane nr 2 z 2023
Użytkownik
Postów: 789
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 17.11.2019 15:35 |
|
|
Byt krzątaczy. Jeśli jest płci żeńskiej,
da sobie radę, ugotuje, pozmywa,
opracuje teorię płynności podmiotu,
znajdzie prześwit, zajrzy, splunie, powącha,
wyczuje tętno w przypalonym mięsie.
Byt krzątaczy. Jeżeli jest płci męskiej,
będzie pił, nie zawsze bił, ześle
Ducha Świętego, którego wcześniej ustruga
w drewutni, klucze ma zawsze przy sobie, wiszą
rzemykiem na szyi jak zbawiciel na krzyżu.
Byt krzątaczy kręci się wkoło, zamiast
wyruszyć z punktu A do punktu B
albo z punktu B do punktu A,
wyruszyć i pozostać w drodze na zawsze,
jak źdźbło bąbelka w oku poziomnicy.
adaszewski
Edytowane przez konto zablokowane nr 2 z 2023 dnia 17.11.2019 15:36 |
|
Autor |
kogo kocha światło |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 540
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 17.11.2019 00:29 |
|
|
bezwzględna zasada wspólnoty
"krzątanie"
ciągłe mimesis
"szczeliny"
malarstwo holenderskie
mówi wieloma językami
osadza codzienność
w metafizycznym porządku rzeczy
tak
to też jakiś smak
lśniący owoc wiśni
"osobliwa predylekcja do scen z życia"
jak pisał herbert
konfrontuje istnienie z nicością
jest naszym przeznaczeniem
uzmysławia
że "mięsa nie można się zaprzeć"
jolanta
strona sto sześćdziesiąta szósta
patos i groza
uświęca środki
przejście rubikonu
"jedzcie to jest ciało moje
i krew"
co tam stos brudnych naczyń
nie smakuje mu
niech nie je
będę pościć
czy każda czynność
jest znakiem
Edytowane przez Ola Cichy dnia 17.11.2019 10:58 |
|
Autor |
chropowatość |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 16.11.2019 22:09 |
|
|
każdego dnia dopytywała się
czy obiad był smaczny
bo nowy przepis na mięsko
i tyle starania
niedobrego bym nie jadł
odpowiadał burkliwie
i wychodził z kuchni
zostawiając ją skołowaną
nad górą brudnych naczyń
Edytowane przez koma17 dnia 16.11.2019 22:16 |
|
Autor |
O potrzebie buchalteryjnej ścisłości |
konto zablokowane nr 2 z 2023
Użytkownik
Postów: 789
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 16.11.2019 16:23 |
|
|
Istnienie, podobnie grillowane mięso!,
jak powszechnie wiadomo, nie ma sensu,
zwą to zjawisko różnicą ontologiczną:
język nadaje się do mówienia o sensach,
do memłania pogryzionego mięsa,
lecz jest nieprzydatny do wyrażania
zagadki istnienia i smaku pieczonej karkówki...
Mówią, że karkówka to najgorsze
mięso, wszak w kark dają świniom zastrzyki,
mówią również, że Jolanta Brach - Czajna
ma rację, istnienia nie da się opowiedzieć,
ale da się je zakomunikować:
message jest w cierpkim smaku wiśni, myślę,
że także w chropowatym smaku karkówki...
adaszewski
Edytowane przez konto zablokowane nr 2 z 2023 dnia 16.11.2019 16:24 |
|
Autor |
RE: Tak sobie myślę |
lunatyk
Użytkownik
Postów: 26
Data rejestracji: 26.07.16 |
Dodane dnia 16.11.2019 15:32 |
|
|
Gdyby to była tylko gra.
W kobietę i mężczyznę.
Pierwiastek żeński w tobie
czy męski
we mnie.
Gdybyśmy spotkali się
na placu boju
w czasie pojedynku
na śmierć
czy miłość
ostatnią i pierwszą.
Gdybyś krzyczał
na los
wyrywał włosy
lub dzielił na czworo to
co niepodzielne.
Może wtedy
dotknąłbyś sensu
istnienia. |
|
Autor |
ladies and gentelmen... i cała reszta! |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 540
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 14.11.2019 23:30 |
|
|
mięcho
akt ucieleśnionej percepcji
drapieżnika
nie wyklucza konsumpcji
chleba wina
i igrzysk
tego pragnie prawdziwy
macho
podgatunek piwny
odmiana
garażowy
wiek nie gra roli
berlinka do berlinki
kochana
a dokąd to
dokąd
polecę
na grilla
PS.
O.C.
topowa scenka
reklamowa
"Na wypasie"
(występują; Grill, Znane Paróweczki, Macho, Oblubienica)
Grill
(w lateksowym kostiumiku w kolorze antracytowym- kolor błota; przyp. redakcji)
Sy sy, skry skry...
Znane Paróweczki
(Na Grillu)
Ach... Ach....Ach!
Grill
sy sy!
Oblubienica
A te zdziry, co tutaj robią?
Macho
Wyluzuj mała! Weekend się zbliża!
Oblubienica
(udobruchana)
Będziemy mogli nażreć się do woli!
Macho
Aż nam oczy...
Eeek...
(wydaje bliżej nieokreślony dźwięk, desgustacyjny?)
KURRRRRTYNA!
Edytowane przez Ola Cichy dnia 15.11.2019 06:52 |
|
Autor |
RE: Mały Książę by pomógł |
lunatyk
Użytkownik
Postów: 26
Data rejestracji: 26.07.16 |
Dodane dnia 14.11.2019 21:08 |
|
|
Lubię węża
który
pożera w całości.
Oczy
na wierzch.
Wielkie
jak księżyce w pełni.
Nie wiadomo
gdzie
uderzyć. |
|
Autor |
Jeszcze jeden serdelek, nim .. . |
konto zablokowane nr 2 z 2023
Użytkownik
Postów: 789
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 14.11.2019 20:58 |
|
|
Prawdziwa feministka jak prawdziwy
Polak Katolik, rzecz jasna po czterdziestce ,
pożera grillowane mięcho,
świadoma, że jest jego gatunkiem
towarzyszącym, więc jak nie zeżre,
to się mięcho rozprzestrzeni
i samo nie będzie miało co jeść,
i kto za niego dożyje tej wstrętnej,
wykluczającej innych czterdziestki?
adaszewski
Edytowane przez konto zablokowane nr 2 z 2023 dnia 14.11.2019 20:59 |
|
Autor |
dieta feministki |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 540
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 14.11.2019 20:45 |
|
|
przyimki mają znaczenie
tak jak przedrostki
i wszelakie
rodzajniki
wstrzemięźliwość
niewskazana
wszak zielonego
można żreć
do woli
Edytowane przez Ola Cichy dnia 14.11.2019 20:48 |
|
Autor |
Nie może być |
konto zablokowane nr 2 z 2023
Użytkownik
Postów: 789
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 14.11.2019 20:29 |
|
|
de La jak of. Kto by pomyślał?
Nikt. Bo także nikt węża
nie podejrzewał o wstrzemięźliwość :
Nie zje, a da pożreć innym?
Doprawdy Eden stanął na głowie,
niby było wiadomo, że ten
bierze dla siebie, a tamten zabiera
bogatym i daje biednym i nagle
Rumcajs zdradził, Janosik zeżarł.
adaszewski
Edytowane przez konto zablokowane nr 2 z 2023 dnia 14.11.2019 20:39 |
|
Autor |
gorzki owoc poznania |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 540
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 14.11.2019 20:08 |
|
|
nic nie jest
przypadkowe
znaki
znaczki
i haczki
czyli małe haki
tak jak dopełniacz saksoński
we francuskim
cieście
nie ma to jak
zawłaszczone menu
a la carte
a może odwrotnie
szkoda czasu
ślepemu
nic nie pomoże
signum wszechczasów
hipokryzja
zbiera lajki
i śmiało
koli
w oko
PS.
K.I.G.
" Żarłoczna Ewa
(występują: Wąż, Adam i Ewa)
Wąż
(podaje Ewie jabłko na tacy)
Ugryź i daj Adamowi.
Adam
(ryczy)
Daj ugryźć! Daj Ugryźć!
Ewa
(zjada całe jabłko)
Wąż
(przerażony)
I co teraz będzie?
Adam
Cała Biblia na nic! "
kurrrrrrtyna!
dla zachęty
w kwestii Jaremy- przyznaję
to jeszcze nie koniec aktu
Edytowane przez Ola Cichy dnia 14.11.2019 20:52 |
|
Autor |
Z ręką na sercu |
konto zablokowane nr 2 z 2023
Użytkownik
Postów: 789
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 14.11.2019 18:11 |
|
|
Przyznaję, że kocham obrazy
Żorżyka de La Tour 'a i
Maryśki Jeremy, wiedząc
że to epigoni.
Zdaje sobie sprawę,
że szacun dla epigonów
jest wstrętny. Mój grzech zatem
jest większy, niż grzech pierwszych
rodziców. Oni jeszcze
nie wiedzieli, owoc
poznania wisiał na drzewie.
Mam więc zły gust, w sensie
jak najbardziej moralnym.
Co z tego? Kocham artystów ,
którym szkoda czasu
na wynajdowanie signum.
adaszewski
Edytowane przez konto zablokowane nr 2 z 2023 dnia 14.11.2019 18:12 |
|