poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 28.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
mam urodziny !!
Oko
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
kalki
Zobacz Temat
poezja polska - serwis internetowy | KONKURSY DLA UŻYTKOWNIKÓW SERWISU | KONKURS MIESIĄCA (2008-2010)
Strona 6 z 7 << < 3 4 5 6 7 >
Autor RE: Deszcz
motyl
Użytkownik

Postów: 1
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 13.07.07
Dodane dnia 05.01.2008 20:50
Cicho szepce deszcz
O upale dnia
Z nieba kapie niebo
Uciszając czas
Głaszcze tramwaj tłumiąc jęk
Wdzięczy się w kałuży zazdrosny o parasol
Opowiada o spokoju
Cieple lampy
I malinach w herbacie pod kocem
Gra myślom do tańca
Mokrymi nutami pobrzmiewa w mej głowie
Allegro, adagio, allegretto, prestissimo
Samotnie stuka swój rytm
Na brukowanych klawiszach
I szumi swoją melodię wsród zieleni wdzięcznych drzew
Kryształy kropli ze stali nieba
Dzielą się sobą na drobne, drobniejsze
Łączą się w nici
Diamentem wyszywając codzienny krajobraz.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008)
mastermood
Użytkownik

Postów: 275
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 26.07.07
Dodane dnia 05.01.2008 18:38
MOJE OKNO

mój fotel naprzeciwko okna
szklanka z rubinowo-czerwonym pryzmatem
moim trzecim okiem

czekam może zdarzy się słowo
skromny znak po którym poznam
czy wolne jeszcze jakieś twoje zmysły

krzyknąć czy błękitny akord uderzyć
podobno zbytnia klarowność
szybę zgruchotać potrafi

może warto zasnąć
i wtedy się odważysz ukradkiem
przez uchylone okno posłuchać

czekam
i muzyki grać nie przestanę
bo zdarzyć się w końcu może
iż o szybę czoło znużone wsparłszy
odlecieć zapomnisz w nieznane
i zostaniesz

za oknem ciemno
więc może być już albo jeszcze
na parapecie okruchy stukają rytmicznie...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008)
captain howdy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 304
Miejscowość: Betelgeza
Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 05.01.2008 15:39
MURMAŃSK

już lepiej nie mieć domu, w którym zewsząd patrzą,
trzymają blisko spłonki, bo po to są okna.

wiedzą wszystko o planach, przeprowadzkach, o tym,
że w dwa tysiące szóstym wystawiłem Lilkę.

to już lepiej zamknąć, zejść w dół bezdomnie.
do dzielnicy portowej, w silny zapach trocin,

przy molo rzeźbią chodnik i pewnie klną pod nosem.
kobieta w krynolinie owija dłoń chusteczką.

nic tutaj nie jest mi już bliskie, to dobrze.
zamieniam widok na trzaśnięcie drzwiami,

na pokład. można się zapuścić. wymknąć na biegun.
w zapadniętym domu kurz i puste echo.

nie przestrzelą okien.


I will never go back home
Edytowane przez captain howdy dnia 06.01.2008 11:23
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: o każdej porze
trebor
Użytkownik

Postów: 9
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 11.03.07
Dodane dnia 05.01.2008 15:15
moje okno wychodzi na północ. obrasta mchem
podobnie jak całe miasto. mieszkam tu sam. jem jagody,
piszę listy, palę stare mapy. wieczorami podchodzą szczury,
gram im starego rocka.

moje okno wychodzi na północ. patrzę na gwiazdę,
przewodniczkę odkrywców. dziś złudnie bliska,
wycięta z promocyjnej folii spożywczej. wrzucasz do piekarnika
i jest nowy kontynent.

moje okno wychodzi na północ. nie ma żadnej drogi.
inni samotni lepią czaszki z gliny, do śródręcza z blachy
dokładają drewniane paliczki. lub udają, że cienie
są dwa.

moje okno wychodzi na północ. południe nie istnieje,
obiad i kolacja smakują tak samo. zostanie tylko
nie zmieszać się z piaskiem, nie wtopić w glinę i nie zatruć studni.
obrosnąć mchem.


trebor
Edytowane przez trebor dnia 05.01.2008 15:16
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: ***
kazlin
Użytkownik

Postów: 1
Miejscowość: St. Wola
Data rejestracji: 15.03.07
Dodane dnia 05.01.2008 13:47
krople deszczu
pukają do okna
zmarzły i chcą się ogrzać
w mojej pościeli
albo zatęskniły za wilgocią
moich oczu
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ, STYCZEN (2008)
Mgielka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 10
Miejscowość: Stockholm
Data rejestracji: 12.03.07
Dodane dnia 05.01.2008 13:36
Z okna


czyżbym była ptakiem czy to marzenie

wyciągam ręce odbijam się od ziemi
dłonie zamieniają się w skrzydła
pod stopami migocze wiatr
w ramach kwadratowego horyzontu

rozmiarem błękitu tężeje niebo
krzykiem rozbijam iluzje
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008)
mnezja
Użytkownik

Postów: 2
Miejscowość: Przemyśl
Data rejestracji: 22.09.07
Dodane dnia 05.01.2008 12:06
Śnieżna rapsodia (widok z okna)

Płatki spadają
Jeden po drugim
Jeszcze można je oddzielić wzrokiem
Podnieś głowę
To preludium
Muzyka utkana ze śniegu
Sypnęła orkiestrą
Miniatura
Na fortepian i skrzypce
Rozświetla krajobraz
By po paru płatkach
Na kontrabas
Flażoletem wyciszyć
Recital wiatru zaczęty
Gałęzie skrzypią skrzypcami
Na bębny dmie zawierucha
Znowu uderza
Orkiestrą w okno
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008)
Zocha
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3
Miejscowość: Mieczewo
Data rejestracji: 19.12.07
Dodane dnia 05.01.2008 11:37
widok na rodowód

z mojego okna
widzę samych kosmitów
niekoniecznie zielonych

dwie kobyły
a sierść każdej z nich inaczej załamuje światło
na kasztanowo i biało
gdy podchodzą pod drzwi tarasu

czasem nocą podglądam wujka Saturna
gdy mam szczęście
widzę Przerwę Cassiniego między jego pierścieniami

pas Oriona naszpikowany Mintaką Alnilamem i Alnitakiem
zimą przez gołe okno
bezpardonowo pakuje mi się do snów

może kiedyś uda mi się wypatrzyć rozbłysk agonii
jakieś supernowej
mojej prababci
w której wodorowym brzuchu
zostały wypalone wszystkie nasze atomy
niezniszczalne
co to dla nich ogień krematorium

w moich żyłach płynie
czerwony pył kosmiczny
z gwiazd powstałam
i w gwiazdę się obrócę
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: okno
ligustr
Użytkownik

Postów: 10
Miejscowość: wieliczka
Data rejestracji: 21.11.07
Dodane dnia 05.01.2008 00:21
okno




odkąd wycięli nasze Rozpaczliwe Drzewo
nie ma komu podnosić
rachitycznych kikutów
by się modlić i
czasem naurągać Bogu -
przestrzeń stała się sina
lekka niby piórko
określona
zamknięta pętlą martwych domów


teraz noc drwi inaczej -
cienie psów ostrożniej
wyją gdy
lunatycy wpisani w lunarność ulicy
piętami
rozgniatają ostatnie pestki snu


na wyciągnięcie ręki
wełna -
włochata mgła a skręconą
pępowiną kabla
biegnącego od okna
odpływa w czerń tożsamość
i wszelka świadomość
Edytowane przez moderator1 dnia 15.01.2008 20:36
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008)
itamonika
Użytkownik

Postów: 2
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 15.12.07
Dodane dnia 04.01.2008 23:37
-Szara Łódź-

W szarej bramie- Wasza Łódź
Nie chcesz Łodzi -jednak wróć

Niedzielami-, kiedy wstaję
Z okna widzę mur - jest gajem

W mojej Łodzi -cudna Łódź
Jest i słońce -proszę wróć

Stań przy oknie- nad mym gajem
Zawsze rano-, kiedy wstaję
Widzę mój fabryczny mur

Nad nim gdzieś wśród bieli chmur
Ku marzeniom biegną myśli

Bo w tym mieście sen się ziścił
Obiecaną jest ta ziemia
Wśród kominów, bram- Cię nie ma

Odnajdź łódzkich murów gaj
Taki prosty życia raj


______________________________________
itamonika


i
Edytowane przez itamonika dnia 04.01.2008 23:40
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008)
klakson
Użytkownik

Postów: 1
Miejscowość: lublin
Data rejestracji: 20.03.07
Dodane dnia 04.01.2008 21:32
Kłótnia

Zimno gościło
w jej oczach
pielęgnowane bólem
zranionego serca

patrzyła w okno
osaczając nienawiścią
postać mężczyzny
odchodzącego ulicą

ptaki
świadome smutku
głaszczącego szyby
omijały jej parapet
koślawym lotem
głodnych skrzydeł

jesień tego związku
pękła nagle
rozerwana ostatnią
małą kroplą
zwykłej złośliwości

w szarym bloku
pewnego osiedla
nie jedno mieszkanie
pachniało kłótnią
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: konkurs miesiąca
cosac
Użytkownik

Postów: 6
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 10.06.07
Dodane dnia 04.01.2008 18:03
wykusz

zwykle parapet chrząka wgniatany w strukturę budynku.
tworzy się różnica między światem a światem, światem a

betonem. przeszycia, wgłębiania, rurki cieni w niszach.
korytarz karnisza, siejący obraz w przesmykach firanki.

jest okno. przestrzeń stoi otworem, raczej układa się w fałdy materii.
w załamaniach szyby kluczą niepewne przebłyski, plamki dnia, tiki.

głowa. twarda kopuła poryta nerwami potrafi wychylić się
w przepaść. półobrotów jaskółek już nikt tego lata nie zliczy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008)
paweł
Użytkownik

Postów: 216
Data rejestracji: 11.03.07
Dodane dnia 04.01.2008 16:06
Piosenka o wojnie światów

dedykowane Orsonowi Wellesowi, Spielbergowi
i wszystkim ludziom z wyobraźnią



od rana majaczą transmisje w okolicy, nocą spadły kule
zagłębiły się w lejkach, tam gdzie ogródki działkowe
jest teraz wojna światów, jeszcze nie wszyscy o niej wiedzą

kilku miejscowych wizjonerów zamilkło
śledzą sprzeczne doniesienia
w długi weekend nie zapowiedziano ewakuacji

spiker pochyla się nad lejkiem, zasłania go dym
wczesnym rankiem z okna autobusu
zobaczysz jasno pole akcji

odkręcane żelazo, wysuwające się wypustki, oczy
mój język miłości

tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem
ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie
powiada przewiązując pomidory:


innej wojny światów nie będzie
innej wojny światów nie będzie
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tłumiony stan
Bartosz S
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 14
Miejscowość: Kożuchów
Data rejestracji: 09.11.07
Dodane dnia 04.01.2008 15:28
Tłumiony stan


Widzę. Widzę jak łodygi kwiatów
Wynurzają się z gruntu tuż po stopniałym śniegu,
Jak słońce pokrywa coraz to cieplejszą ziemię.
W oddali gromady bocianów klekoczą,
A z boku bazie kotki tańcują na krzewie.
Już pąki na drzew kończynach spacerują,
A zieloniutkie listki powiewane lekkim pachnącym
Wiatrem nadają wypełnienie.
Wypełnienie tworzące barwy, bez których potężne
Posągi straciłyby swych kształtów uroki.

Widzę. Widzę to wszystko, co daje mi natury piękno.
Napawam się przestrzenią tych cudności
Tworzących stan wywołujący odprężenie
Wirujące w całym moim ciele.

Ucieczka, w stronę przeciwną do czarności
Codziennej umysłów zasyfionych,
W krainę drugiego ciała, przejrzystego.
Jestem i chcę zostać, lecz nie mogę.
Rzeczywistość mnie wyrzuca kajdanami
Przykuwając w świecie moralnego brudu,
Skażonym karmiąc pożywieniem.

Lata miną odpowiednie i podążę bezpowrotnie.
Wyrzucając szkielet krwisty przybierając duszy lico
Stanę u bram z bieli zamku wejdę i zamieszkam.
Edytowane przez admin dnia 04.01.2008 21:04
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008)
konto usunięte 7
Użytkownik

Postów: 156
Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 04.01.2008 14:37
w moim oknie
świat który się skurczył
o czym szumią wierzby do przytulenia
w nim tańczy firanka
jak panna młoda
lub anioł zaplątany w sieci

tego wieczora
zarezerwowałam smutek
pytaj...dojrzałam do odpowiedzi
albo razem pomilczmy
zanim bruzdami dłoni
światło przecieknie


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008)
albi
Użytkownik

Postów: 35
Miejscowość: kamienica polska
Data rejestracji: 30.04.07
Dodane dnia 04.01.2008 13:54
skrzydlate sznyty

można dalej zza sceny trzymać
za sznurki, modelować kukiełki?

mówiła- masz piórko, możesz
modelować ptaka do teatrzyku
lub napisać jak płacze dla ciebie,

innych. szukam- brak piórka.
brak sensu. za oknem samoloty
tną niebo ostrymi nitkami.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008)
zoja
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 91
Data rejestracji: 16.10.07
Dodane dnia 04.01.2008 13:49
Za oknem...

Wieczór jak każdy
szary zmierzch.
Noc taka sama jak i dzień.
Światło i granat
złoty blask
czerwień rozlana
błękitu brzask.
Ranek w purpurze
południe w słońcu.
Wieczór jak każdy
i noc już w końcu.
I znowu dzień...
I znowu noc...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Aliterracja bywa nie do zniesienia
Charles Monroe
Użytkownik

Postów: 15
Miejscowość: Hellywood
Data rejestracji: 10.12.07
Dodane dnia 04.01.2008 11:43
Nie wiesz, o co tyle krzyku
Póki losu nie znasz ofiar

Zanim zgłębię ów artykuł
Wpierw poranna fizjolofia

Żaden proces w moim ciele
Nie przebiega bez powodu
Tę muzyczną soap operę
Zdobi nieraz gama O-dór

Film o pierdach purpurowych
Czyż w polsacie się nie nada?

W takim zgiełku nie ma mowy
By coś mogło odpowiadać

Wyją suki z psami w środku
Coś się dzieje, ale to nic
Chaos nawet jest w porządku
Tak brzmi motto tych okolic

Za szkłem widzę twarz nalaną
I choć mnie też mina rzednie
Śmiech mam we krwi, jak co rano
Jucha cha cha, chlew powszedni
Edytowane przez moderator1 dnia 03.02.2008 13:40
www.omnismoriar.blogspot.com Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ (2008)
balkazek1
Użytkownik

Postów: 8
Data rejestracji: 11.11.07
Dodane dnia 04.01.2008 10:57
poeci zawsze czekają


lekki śnieg za oknem
oczy wodzą
po mosiężnej klamce

nic jednak
się nie zmienia
puenty nie ma
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Budziło mi się niebo
Maria Mardo
Użytkownik

Postów: 5
Data rejestracji: 04.06.07
Dodane dnia 04.01.2008 08:53
budziło mi się niebo
budyniem waniliowym
a dziś zwyczajnym świtem
zaczynam nowy dzień

ktoś zmazał moje tęcze
narysowane słowem
a tam, gdzie siedział anioł
pozostał tylko cień

wiatr marzeń już nie wieje
co szczęściem porwać zdołał
a chwile kolorowe
przywdziały blady strój

i ten się tylko śmieje
kto serca chwytać umie
a wiersz potrafi złożyć
z najprostszych nawet słów
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 6 z 7 << < 3 4 5 6 7 >
Skocz do Forum:
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66808802 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005