Autor |
RE: slam? |
muki
Użytkownik
Postów: 45
Miejscowość: punkt na Ziemi
Data rejestracji: 14.07.08 |
Dodane dnia 13.12.2017 08:40 |
|
|
a jak tak znowu z innej strony ............
KOBIETY ... Tydzień przed świętami niech MOC będzie z nami !!!!!!!!!!!!!! zatem w dłoń nasze miotły ,mopy, wiadra , szmatki i ....
pozdrawiam wszystkich serdecznie ... mukusia |
|
Autor |
RE: slam? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 12.12.2017 17:54 |
|
|
pochyl się, ale
nie ródź dzieci
nalej
jeszcze sobie nalej
wina, wierszy - przecier
jak noc
smakuje Pollockiem
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 12.12.2017 17:55 |
|
Autor |
RE: slam? no i po bandzie |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 12.12.2017 07:49 |
|
|
Odpowiedź na tekst metysa do Karminowych ust z dnia 7.12.17 godz.23.37 oraz na tekst rzeczonego w głównym nurcie portalu- zatytułowanym: Astygmatyzm
z dnia 11.12.17
weź mnie do ust
połóż pod językiem frazami
ciasnymi jak korytarze drążone
jordanem
nadaj znaczenie
"bądź mi"
tu
i
teraz
będę piła twoją krew
wezmę żądze pod
paznokcie
chodź
urodzę ci dzieci
jasne wiersze
o oczach spłowiałych
od soli
gala na balkonie pije wino
i patrzy w niebo
plejady zmieniają bieg
noc smakuje
van goghiem
Edytowane przez Ola Cichy dnia 12.12.2017 09:31 |
|
Autor |
RE: slam? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 09.12.2017 18:36 |
|
|
Kradli mu z kieszeni
zęby, by przed niewiastą
błysnąć. Każdy rozmienić
na drobne umiał talent,
zwłaszcza cudzy i własną
na nim upaść galę.
W tej całej zawierusze
nie kto inny - oponent,
który jego duszę
sprzedał diabłu, za kogoś
wystarczy kilka monet!,
wydał mu wiersze jak bogom.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 09.12.2017 18:45 |
|
Autor |
RE: re re satyrycznie? |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 09.12.2017 17:08 |
|
|
A na... "ha ha" adaszewskiego i Abi... czyli na to, co poniżej, poniżej :)))))
ODCINEK 3
TEATRZYK "MATRIX- REAKTYWACJA"
ma zaszczyt przedstawić
"REWOLWER KULINARNY"
WYSTĘPUJĄ (kolejność według uposażenia lub stawki na godzinę);
Truchełko w roli Wielkiego Inkwizytora ( etat )
Pan Cogito- statysta niecharakterystyczny (umowa o dzieło)
Ski, Wski i Gipsowa Maska (trio stolikowe od Miszlę- 15 procent od utargu)
Wszyscy pozostali ( taryfa ulgowa 15 złotych );
Ska jako Melpomene ( zbieżność nazwisk nieprzypadkowa), Pozmazaniec, Półnaga Dziewoja, Ganimedes
Reżyser, Chór (wolontariat)
Chłopców wbród- ochotnicy z publiczności
Przy stoliku w kratkę siedzą; Ski, Wski i Gipsowa Maska.
Półnaga Dziewoja ( rozebrana za Afrodytę) przebiera nogami w kącie.
SKI
(patrząc na ścierę przy barze)
Ale brudno, ale brudno..
WSKI
Jak kretowiska, jak kretowiska!
SKI
Gdzie mop. Gdzie mop?
(Półnaga Dziewoja- rozebrana za Afrodytę- sunie na środek sali)
KONFEREANSJER
Nie teraz! Przeca mówię- nie teraz! Damy pani znać!
(Półnaga Dziewoja zawraca do kąta)
WSKI
(zamyślony do Gipsowej Maski)
A jeśli nie będzie.... hiciorem?
(Półnaga Dziewoja- rozegrana za Afrodytę- próbuje zwrócić na siebie uwagę. Nadaje morsem.)
WSKI
(zdegustowany)
Paszla śmiertelna polszczyzno! Nie pokazuj mi się na oczy!
(Półnaga Dziewoja opuszcza ręce)
SKI
(wyczaiwszy wiadro ze zlewkami lirycznymi)
Ale horror! Ale Horror!
GIPSOWA MASKA
(filozoficznie otwierając lewe oko)
Ha!
POMAZANIEC
(ze stolika przy barze)
Cha cha!
(ożywiona Półnaga Dziewoja unosi lewą nogę)
KONFERANSJER
(do Półnagiej Dziewoi)
Przeca mówię nie teraz!! Nie teraz!
(Półnaga Dziewoja-przypomnijmy jak Afrodyta...- z drobinkami między zębami- ponownie zawraca do kąta. Zaczyna grzebać w torebce. Truchełko inwigiluje z boku)
PAN COGITO
(W piżamce z kieszonką. Zainteresowany. Wychyla się z górnej loży w szerokim uśmiechu, traci szczękę z siłą wodospadu. )
REZYSER
(puszcza oko w kierunku loży)
To się wytnie! To się wytnie!
POMAZANIEC
(Nadużywa podstępnie przy barze. Pozycja na Hamleta.)
Jest śledzik... czy go nie ma?
(Spod barowej lady wyłania się z triumfalnie Półnaga Dziewoja przebrana za Telimenę. Śledzik z laurem- rzadka odmiana jednowersowa- w lewej ręce. Przyklęka. Pomazaniec degustuje. )
POMAZANIEC
HA!
(W kierunku Gipsowej Maski)
Ha!
(I jeszcze raz)
Ha! Ha!
(Zazdrośni Wski i Ski i Gipsowa Maska ruszają w kierunku baru)
TRUCHEŁKO
(Ujawnia się jako Wielki Inkwizytor. Wyciąga tajemniczy czarny notes i długopis. Mamrocze,)
Spisane będą... kieliszki i ... wszelka degustacja!
(Wybucha harmider. Cielesność Inkwizytora zostaje zagrożona.)
CHÓR
Ha! Ha! Haaaaaa...
POMAZANIEC
(szażuje z okrzykiem; hę hę!)
Hę! Hę hę!
(Z góry zjeżdża kosz z Melpomene- w tej roli pani Ski- nazwisko nieprzypadkowe. Macha kwitnącym kijem. Wszyscy zastygają w bezruchu.)
OKLASKI
KURTYNA
Zza kurtyny wyłania się nagle Półnaga Dziewoja. Wyrywa Chłopcom wbród kosz z różami, ucieka na prawą stronę.
Publiczność wychodzi.
Kurtyna w górę.
Aktorzy zbierają rekwizyty. Wychodzą również.
Konferansjer za znikającymi w kulisach:
KONFERANSJER
Pani Śli...ska.. aa ( aa- powtarza Ganimedes w roli Echa) Co się ża... pardon, degustowało wczoraj? Na wadze dwa kilo więcej. Następnym razem kosz nam się zarwie!
PS. Śledzik... Śledzik- namnaża w głównym nurcie.
"Oddychaj pełną piersią!"
Edytowane przez Ola Cichy dnia 22.12.2017 21:17 |
|
Autor |
RE: :):):) |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 09.12.2017 12:04 |
|
|
He he...
Oba świetne!
O.:) |
|
Autor |
RE: slam? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 09.12.2017 11:21 |
|
|
adaszewski napisał/a:
O literaturze mieliśmy pogadać przy śledziku.
Już czas!
Literackie od innych nie gorsze są zrzędy -
gotowi się drobiną złościć animuszu...
Że jakieś Maliszewskie nie dadzą komendy:
Mnóżcie Apollów, piszcie Panów Tadeuszów!
Ciągną się przez świat chętnie, ciągną smogu ścierą
z dusz lirycznych te zwłaszcza z nadbagażem weny...
Że też jakieś Śliwińskie nie wrzasną: Cholero,
namnażaj nam Afrodyt, spisuj Telimeny!
A Pan Cogito
śmieje się w Zaświatach
tylko dziąsłami -
- - - - - - - - - - - - - - - - -
Zęby w kieszonce
piżamowej bluzy
Powietrze nie wymaga żucia
:-)
"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana) |
|
Autor |
RE: slam? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 08.12.2017 19:51 |
|
|
O literaturze mieliśmy pogadać przy śledziku.
Już czas!
Literackie od innych nie gorsze są zrzędy -
gotowi się drobiną złościć animuszu...
Że jakieś Maliszewskie nie dadzą komendy:
Mnóżcie Apollów, piszcie Panów Tadeuszów!
Ciągną się przez świat chętnie, ciągną smogu ścierą
z dusz lirycznych te zwłaszcza z nadbagażem weny...
Że też jakieś Śliwińskie nie wrzasną: Cholero,
namnażaj nam Afrodyt, spisuj Telimeny!
adaszewski |
|
Autor |
RE: slam? |
metys
Użytkownik
Postów: 26
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 19.04.07 |
Dodane dnia 07.12.2017 22:37 |
|
|
Zobacz, lubię więcej słów, są jak plastelina
można obracać je w dłoniach, zmienić znaczenie,
bawić się tu i teraz. Spuszczam głowę, żeby nie
patrzeć Ci w oczy, nie znaleźć tam miejsca
na interpretację, wolny przekład. Twoje usta
parzą, parzą.
Edytowane przez moderator4 dnia 28.01.2020 10:02 |
|
Autor |
RE: slam? noooo... |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 07.12.2017 08:16 |
|
|
Odpowiedź do tekstu metysa z dnia 6.12.17 godz.10.59
lato kurewsko gorące a ty
jesteś spłukany
kołujesz nad miastem
kupką popiołu kręcisz bletki
ślady pomiędzy
wersami
te same
tropy białe i gładkie
kobiety wciąż podobne
ciepło zimno
czymże jej ciało różni się
od innego
lubię tę chwilę kiedy
Gala na balkonie robi
pranie
chciałbyś być solą na jej
udach gęstym ściegiem
gardłowym
a
z jej ust
Edytowane przez Ola Cichy dnia 08.12.2017 04:18 |
|
Autor |
RE: slam c.d.. |
konto zabl na wniosek usera 7
Użytkownik
Postów: 12
Miejscowość: -
Data rejestracji: 19.10.17 |
Dodane dnia 07.12.2017 06:57 |
|
|
Post został usunięty na prośbę jego Autorki.
Moderator 4
28.01.2020 ; 10:48
Edytowane przez moderator4 dnia 28.01.2020 09:48 |
|
Autor |
RE: slam? |
metys
Użytkownik
Postów: 26
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 19.04.07 |
Dodane dnia 06.12.2017 23:52 |
|
|
Zobacz, wystarczy zmienić szyk, poplątać
słowa, tak bez końca, bez końca. Koniuszki
literek, jak trudno zapisać je na skórze,
jak ciężko odczytać. Znalazłem tylko fragment
tekstu, więc nadinterpretuje, przekładam
na swoje? Po brzegi wypełniony twoją obecnością.
Jak to czytać, wspak?
Edytowane przez moderator4 dnia 28.01.2020 10:03 |
|
Autor |
RE: slam satyrycznie |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 06.12.2017 11:46 |
|
|
Odpowiedź do tekstu adaszewskiego z dnia 5.12.2017 godz.18.42
DOCINEK 2
TEATRZYK "MATRIX- REAKTYWACJA"
ma zaszczyt przedstawić
"USTRZYKNĄĆ MELPOMENĘ"
Udział biorą: Melpomene, Pomazaniec, Półnaga Dziewoja w roli hostessy, dwie
samcosamiczki bliżej nieokreślonego gatunku- stfory Mórz Bałtyckich.
(Po rozległym placyku, pokrytym szczątkami rzeźb w kanonie Polikleta, Pomazaniec biega z włócznią w lewej i łukiem w prawej ręce. Przed nim ucieka nieco leciwa, ale ciągle hoża, niewiasta, w przykrótkiej tunice. Może takiej do... kolan? Oboje wydają okrzyki- należy uruchomić wyobraźnię- typu; Pomazaniec; hę hę hę, Melpomene: aaaa, aaa, a... . )
POMAZANIEC
(zmienia wygłos )
Ha! Ha! Chacha!
(Oboje dobiegają do upadłego PomnikaCego, samcosamiczki zaganiają z boku.)
POMAZANIEC
(Wydaje z siebie ostanie triumfalne : Ha!)
Ha!
(Strzela z prawego buta rakietą średniego zasięgu. Błysk, dym. Melpomene pada u stóp,
co widzimy po usunięciu skutków ubocznych- lewa noga prawej samcosamiczki. )
POMAZANIEC
(triumfalnie)
HA!
SAMCOSAMICZKA
(opatrując nogę)
Cha cha... prawa, lewa- chasse...
(Z rogu placyku zbliża się do Pomazańca Półnaga Dziewoja, oczywiście w roli hostessy, z wieńcem laurowym w jednej ręce.)
PÓŁNAGA DZIEWOJA
(szepce namiętnie)
Mistrzu!
( Wieńczy laurem śledzika w majonezie ze stoliczka z prawej strony-
rekwizyt przygotowany zgodnie z terminem ważności na etykiecie. Publiczność może nagradzać przez eksklamację.)
POMAZANIEC
(Z triumfalnym: Ha!)
Ha!
(Konsumuje śledzika, odmiana jednowersowa. Melpomene podnosi głowę i puszcza oko
do publiczności. Pomazaniec, Półnaga Dziewoja i samcosamiczki kłaniają się i wychodzą.
Jedna kulejąc.)
OKLASKI
KURTYNA
Publiczność pospiesznie opuszcza salę, udając się na poszukiwania śledzika. On line.
PS."Kocham Pana Panie Sułku!"
ELIZA
Dobry? żart tynfa wart...
Edytowane przez Ola Cichy dnia 22.12.2017 21:15 |
|
Autor |
RE: slam odp. odp. |
konto zabl na wniosek usera 7
Użytkownik
Postów: 12
Miejscowość: -
Data rejestracji: 19.10.17 |
Dodane dnia 06.12.2017 11:13 |
|
|
Post został usunięty na prośbę jego Autorki.
moderator 4
28.01.2020 ; 11:05
Edytowane przez moderator4 dnia 28.01.2020 10:06 |
|
Autor |
RE: slam? |
metys
Użytkownik
Postów: 26
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 19.04.07 |
Dodane dnia 06.12.2017 09:59 |
|
|
@ OlaCichy
Zobacz, nie uzbierasz nawet garstki popiołu
z tych kilku bletek ukręconych na twoich udach.
Żarzy się za oknem jakby płonęły balkony,
balustrady, przęsła mostów lub odległe porty.
Płuca wypełnia nam dym, zostawiłaś ślady
po sobie. Sól, którą zdmuchniesz.
|
|
Autor |
RE: slam? |
metys
Użytkownik
Postów: 26
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 19.04.07 |
Dodane dnia 06.12.2017 09:58 |
|
|
Zobacz ile znaków, tekstów do tej samej
melodii i każdy na twoje podobieństwo.
Nie utonąłem, nabrałem wody w usta,
żebyś znalazła coś więcej w każdej pauzie,
płytkim oddechu, skórze za paznokciami.
Edytowane przez moderator4 dnia 28.01.2020 10:06 |
|
Autor |
RE: jaki ten slam...? |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 06.12.2017 06:59 |
|
|
Odpowiedź do tekstu metysa z dnia 6.10.17 godz. 00.40
"Born to die"
poeta cudzołoży frazami nocą
wypłukuje okruchy nadaje znaczenia
miejscom odległym
słonym portom
układa jak w kalejdoskopie ścieżki
pod prąd
pomiędzy koronkami
balustrady usta
piersi
i
otwartość
słów
poeta konfabuluje nocą mosty
bierze wiersze za złote
monety pije wino
żeby przejść na drugą stronę
kiedy wzejdzie dzień
Gala na balkonie
milczy
przecież to tylko
słowa mój mały
tylko słowa
garść popiołu
rzucona na wiatr
Edytowane przez Ola Cichy dnia 06.12.2017 07:22 |
|
Autor |
RE: slam c.d. |
konto zabl na wniosek usera 7
Użytkownik
Postów: 12
Miejscowość: -
Data rejestracji: 19.10.17 |
Dodane dnia 06.12.2017 06:23 |
|
|
Post został usunięty na prośbę jego Autorki.
moderator 4
28.01.2020 ; 10:51
Edytowane przez moderator4 dnia 28.01.2020 09:51 |
|
Autor |
RE: slam? |
metys
Użytkownik
Postów: 26
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 19.04.07 |
Dodane dnia 05.12.2017 23:40 |
|
|
@ OlaCichy
Dont make me sad, dont make me cry
Sometimes love is not enough
Zobacz, chce nam się kochać na podłodze,
nadawać znaczenia miejscom całkiem
odległym. Wszystko jest słone i wszystko
jest takie dalekie, jak Portobello. Nawet teraz
używać cudzych słów, cudzołożyć? Kładziesz
mnie pomiędzy wersy, wiersze, podwójne frazy,
pragnienia. Przecież wiesz. Pod skórą prąd
do którego chciałabyś przywyknąć, przyswoić
i mieć na własność. Tracę czujność kiedy stoisz
na balkonie, światło pada pomiędzy twoje uda,
milczysz, wiem, że odpowiesz.
Edytowane przez metys dnia 06.12.2017 00:15 |
|
Autor |
RE: slam:) i slam....) |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 05.12.2017 21:50 |
|
|
W odpowiedzi na tekst metysa z dnia 5.12.17 godz. 00.32
"(...) like a bird without a song"
to blaga mój miły blaga ścieżki
i zatoki otwarte na port ładny
obrazek z marlinami
w tle
bądź czujny gdy szepce ci do ucha chcę
się kochać położę cię na języku
jak słowa
słone
w nucie głowy
piersi bioder i ust
przecież wiesz
"reszta jest milczeniem"
podchody to cudze słowa
co kiełkują nami pod skórą
jak lawa
Edytowane przez Ola Cichy dnia 06.12.2017 19:29 |
|