poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 29.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
mam urodziny !!
Oko
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
kalki
Zobacz Temat
poezja polska - serwis internetowy | KONKURSY DLA UŻYTKOWNIKÓW SERWISU | KONKURS MIESIĄCA (2008-2010)
Strona 2 z 5 < 1 2 3 4 5 >
Autor RE: prawo
konto usunięte 3
Użytkownik

Postów: 6
Data rejestracji: 21.05.09
Dodane dnia 23.11.2009 00:22
w brew woli
pozostaję na miejscu
rozczesuję włosy
i spoglądam ukradkiem
na kapiący kran

kolagen pomaga zachować
odrobinę świeżości
rozciąga minuty i dodaje odwagi

jestem zdolna spojrzeć w przeszłość
to ona decyduje o tym
kim jesteśmy

wszystko obumiera

tylko ziemia ciągle rodzi
te same kamienie
http://jdbielen.blogspot.com/ Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: DOKĄD IDZIEMY???
grzegorz mróz
Użytkownik

Postów: 17
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 16.02.09
Dodane dnia 22.11.2009 19:43
czas mija
każdy dzień choć niby ten sam to inny
ziemia się zmienia od na nią patrzenia
i jej własnego punktu zaczepienia a my ludzie gdzieś pędzimy
na oślep byle dalej za czym?
po co?
dokąd?


tam gdzieś na końcu tegop wszystkiego ktoś nas zapyta -
a my w osłupieniu zdziwieni
rozdziawimy usta i tak pozostanie tan człowiek
co zmierzał do doskonałości a umarł
i odszedł...


Grzegorz Mróz
grzegorz.mrz Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: konkurs na wiersz listopad 2009
Szklanka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8
Miejscowość: Mazury
Data rejestracji: 20.06.09
Dodane dnia 22.11.2009 19:01
ziemia pod stopami

kołysze się świat wóz dzwoni łańcuchami
że miłość nie ma na ustach piosenki
białe płatki na kawałku światła przydrożne budki
wielkie wzruszenie przyprawia nas o gniew
na dachach starych domów wygrzewają się
czarne kotki prosząc o wodę nocleg i chleb

niebo zawsze wygląda tak samo - biała mąka
na rynku pełnym słońca rozkudłane od żaru gołębie
wznoszą sie o jeden dach za wysoko i kapie wosk
z odlanej maski zaklęcia przywarły do twarzy
turkocząc po miejskim bruku jak chłopski wóz

nadchodzi wieczór puste ulice i ślepe prostytutki
idą już wiele nocy przez czerwony szlak
młody mężczyzna wybiera nieznane miejsca do snu
gdzie mieszkają najbiedniejsi i nie ma Boga
na skrzyżowaniu ulic stoją puste kościoły jakiś pijak majaczy
opowiada cudze sny gubiąc w chmurach pachnące lasy

za miastem wilgotne powietrze cofa się do rzeki
pęka prostokąt okna z widokiem na wieś
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2009)
PoseBeyond
Użytkownik

Postów: 1
Miejscowość: Gdańsk
Data rejestracji: 19.11.09
Dodane dnia 22.11.2009 09:41
_________________________________________
Jako że konkurs na wiersz miesiąca w listopadzie adresowany jest do użytkowników, którzy założyli konto w Serwisie najpóźniej 31.10.2009, powyższy wiersz nie może wziąć udziału w konkursie.

moderator2


_________________________________________
Ok, i wiersz znika.

PoseBeyond

Edytowane przez PoseBeyond dnia 23.11.2009 00:09
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: listopad
corr eisc
Użytkownik

Postów: 1
Miejscowość: Elbląg
Data rejestracji: 28.07.09
Dodane dnia 21.11.2009 21:38
moje tegoroczne przygotowania
na dzień pierwszy listopada
objęły,

gin w późnych godzinach nocnych
papierosa o czwartej nad ranem
seks który nie jest
mistyczny tantryczny
oczyszczający

wycofując się
.przed zmrokiem
dźwigam
grudkę ziemi
pod paznokciem

psy drą się obelżywie
to nie moja ziemia-
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2009)
albi
Użytkownik

Postów: 35
Miejscowość: kamienica polska
Data rejestracji: 30.04.07
Dodane dnia 21.11.2009 21:10
Ziemia się zmienia?

Czytam Biblię - czytania nakładają się z tym, co
dzisiaj mnie otacza. Historia z jej perspektywy
to niemodne święte refreny - jak unikanie
słowa dusza w wierszach, gdy diabeł z święconej wody
rzuca anatemy i zapomina z Księgi
powtórzonego prawa, że straci swoje życie
i dzieła ten, kto ze swoich rąk uwolni przekleństwo.
Tu pozostanę w zgorszeniu, na potocznej łacinie,
bo przytaczanie faktów jest dotykaniem gówna.
W relacjach tiwi skazanie muzułmanina na śmierć
za chrzest i zamknięcie Le Madame za brak
wartości chrześcijańskich - nowe święte wojny
nie przekonują mnie na biblijnym marginesie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: ***(świat jest piękny)
ela znad morza
Użytkownik

Postów: 1
Miejscowość: przymorze
Data rejestracji: 01.04.08
Dodane dnia 21.11.2009 19:34
świat jest piękny a ziemia żyzna
płodna jak matka ewa
brzemienna cudami
alleluja

zieleń to ukojenie oczu
kwiaty wiatr i śniegi
rodzenie i umieranie
alleluja

ptaki jak biżuteria nieba
zwierzęta z lądów i morza
ryby koralowe owady i wszystko
wieczna prawda o życiu
alleluja

i jeszcze człowiek
alleluja
alleluja

apokalipsa
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Adam w ogrodzie
michalok
Użytkownik

Postów: 10
Miejscowość: NYC
Data rejestracji: 23.03.08
Dodane dnia 21.11.2009 08:42
pierwszy buszował w krzakach
zmieniał kody paskowe

adam zamarza na moment
nie rozumie

jest na wyciągnięcie ręki
śledzi schylony grzbiet kobiety
wzrokiem upartym
i słońcem

adam ma zmieniać świat
na chwilę obecną
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2009)
jotelwu
Użytkownik

Postów: 11
Miejscowość: sosnowiec
Data rejestracji: 15.08.08
Dodane dnia 20.11.2009 11:18
MY W KOSMOSIE

sieć z Ziemią huśta się w kosmosie
czyha wysuwając we wszystkie strony
oczy na szypułkach

szukanie pobratymców krwi i myśli
zajmuje dużo czasu

tak zawieszeni
spełniani z pokolenia na pokolenie
trwamy
teleskopy obserwatorów wyciągają długie szyje
słuchamy pikania rejestratorów
czy nie zkłócą jednostajnego rytmu

przybędą? - wierzymy
udoskonalą nasz budyń
i sok malinowy
zabiją raka
dokładnie nas zaszufladkują
zunifikują a może dadzą wieczność
zespolimy nasze byty
w szczęściu
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: czasowzględnie
Proudenion
Użytkownik

Postów: 10
Miejscowość: tu i tam
Data rejestracji: 26.01.09
Dodane dnia 20.11.2009 09:12
mówili że góra z górą się nie zejdzie
wtedy jeszcze nie wiedzieli o tektonice płyt co pcha kontynenty
suniemy ku sobie milionami lat powoli

kiedyś wierzyli w czorty rzucające głazami
nie mieli pojęcia o lądolodach co bagaż przyniosły
twoja kraina cała rapakiwi usłana
a my szukamy jednego na pomnik tysięcy lat nadziei
że można ufać człowiekowi

wczoraj bał się ogni z nieba zafascynowany
dziś je przenika odkrywa nowe światy
to byłoby wielkie marnotrawstwo przestrzeni
gdybyśmy z tamtej gwiazdy nim spadła
nie uczynili słońca wiecznego co ogrzewa dusze rozleniwione

oczy wznoszę ku górze
spojrzenie motylami ulatuje zalotnie
piętnaście sekund dla ciebie to niemal całe życie owada
i przyczyna chaosu
nadejdzie
fraktalnym wymiarem uczuć pewnie nas zaskoczy
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2009)
anna_maria
Użytkownik

Postów: 3
Miejscowość: SADOWNE
Data rejestracji: 23.03.07
Dodane dnia 18.11.2009 12:09
anna_maria napisał/a:
Zmienia się głębia czasu
serce dnia
oczy duszy
W bezpowrotnym oddechu
z urwanym drogowskazem
powietrzem ciężkim od grzechów
mijam ludzi
Już nie ma dziewczyny w bieli
mojego małżeństwa
Tylko zostało życie
zamknęło ulice
które już nie wrócą
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: konkurs
stanley
Użytkownik

Postów: 65
Miejscowość: świętokrzyskie-jędrzejów
Data rejestracji: 19.09.08
Dodane dnia 16.11.2009 10:40
t-rewir

w wielkiej płycie gniazdują
korpusy leniwych brudnych
opojów obdarowanych przez
naturę plennością byków

gwałcą opasłe obficie szafujące
płodną sprośnością-dając życie
potomnym gnuśnym
Edytowane przez stanley dnia 19.11.2009 20:57
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2009)
konto usunięte 64
Użytkownik

Postów: 20
Miejscowość: Koszalin
Data rejestracji: 15.03.07
Dodane dnia 16.11.2009 08:43
***


koniec października dłonie drzew zalewa
kasztanowym miodem co pod nogi spływa
w śpiących pszczelich oczach został zapach łąki
ranny tupot renet grzbiety snów przetrąca
wszystkie diabły spłoszył rozbudzony wicher
smutek gryzie mocniej, czas ciemnieje szybciej
więc przychodzą w nocy, dotykają, milczą
statki odpływają, zwierzęta odchodzą
to miasto wędzi liście, dym odksztusza w noc
noc jest pełna zmarłych co wychodzą z grobów
i pędzą na jezioro, tańczą, śmieją się
w pięknych mglistych płaszczach, w sukienkach z pajęczyn
gdy ostatnie nuty z nieba spadną rano
kończą swoje święto, na cmentarze idą
pustka bierze w płuco duży oddech zimy
nic nabiera lat, nic jest cięższe niż życie
i Boga wiatr samotny oczy otwiera
pod powieką nieba widmem śmierci mruczy
srebrne kroki stawia, szuka czyjejś duszy r11;
wisi chłopak w parku, do domu nie wrócił
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2009)
konto usunięte 46
Użytkownik

Postów: 133
Miejscowość: Dąbrowa Górnicza
Data rejestracji: 14.04.07
Dodane dnia 15.11.2009 01:19
ziemia się zmienia

wpadliśmy w sidła
własnej depresji i teraz
nie potrafimy stawić czoła
marzeniom

za oknem sypialni
wezuwiusz zmienia miasto
a my wciąż mamy nadzieję
że popiół oczyści głowy

z dziwnych i pustych myśli
okraszonych kurzem
i lawą
Edytowane przez konto usunięte 46 dnia 15.11.2009 01:20
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2009)
patrycja
Użytkownik

Postów: 1
Miejscowość: czeladź
Data rejestracji: 15.03.07
Dodane dnia 14.11.2009 23:44
KARTOGRAFIA

Ta mapa nieuchronnie przeciera się na krawędziach,
gdzieniegdzie nieistniejące herbaciane wyspy,
tłuste atole i śnieg z cukru w okolicach równika.

Kryje w sobie zagadkę powstania atramentu,
wydobywanego z gór, gdzieś na północy.
Choć w obrębie morza śródziemnego
widać też podwodne złoża.

Można z niej też wyczytać dowody na istnienie
raf o wzorach podobnych do linii papilarnych
albo
linii papilarnych o wzorach podobnych do raf.

Zniosła wiele stearynowych deszczy,
opalanych węglem zim i wiosen
ze wszystkimi ich wycieczkami
palcem po mapie

Teraz, latem, pochylasz się nad nią
z pustą szklanką w ręce i słońce z sykiem
wypala małe dziury na papierze

To dopiero początek znikania tego świata
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2009)
milo i ja
Użytkownik

Postów: 13
Miejscowość: Wyspa
Data rejestracji: 25.01.09
Dodane dnia 14.11.2009 22:54
= skrzyżowane palce / to by było na tyle =

nie daje się złożyć bez kagańca ułożyć
do tego słowa manewrujące między udami
w skowycie otartego naskórka nie mam planu
mogę tylko podać czubki palców do scałowania
- a może chcesz miętusa misiu?

prowadzi się jak myśl wieczorna
odpuszcza nad ranem i nawet nie mruknie
gdy zliczam wszystkie wkłucia
zagram w kości o zaległe wspomnienia

idę w zaparte i mowy nie ma o tańcu pod gwiazdami
zadeptywaniu czerwonych dywanów jaskrawych wzorach
na pościeli to zbędne
nie odpisujesz na listy
przećwiczyłem życie na tle prostych
drinków nie chłodzę bo podobno idzie zima.




rocznik '70 NORTH COUNTY DUBLIN _IRELAND - taki Wyspiarz wciąż kochający Podlasie, od dawna wędrujący wokół celtyckich wzorów i nie narzucający nikomu swojego smaku. Pozwalam sobie pisać , co chcę i o czym chcę. Moje pisanie nie wymaga tłumaczeń ani rozbiorów. Podoba się lub nie , zaciekawia lub odrzuca. Życzę ciekawej lektury.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2009)
Afternoon
Użytkownik

Postów: 10
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 20.09.07
Dodane dnia 14.11.2009 20:59
miejsca

I

są miejsca i miejsca, moje są
mało ciekawe,
choć, jeśli zapytasz o nie, zacznie się
zwiedzanie.


tu wcale nie jest różowo. jak wygodny
fotel buja się świat i wiatr umościł sobie pola.
opis rzek wyjęty żywcem z powieści, słowa
zamknięte w parentezę, niewidzialne dla oka.

od ich plaż zaczyna się nowy widok, malowany
rybią łuską, cegłą i kopany szpadlem.
tak się dziś buduje miasta, gdy ewolucja przyjęła
inne imię. kawałek gipsu wsiąka w ziemię
lub zasklepia ostrołuki jaskiń, gdzie nietoperze
znalazły sobie posłania.
mamy imiona, z imionami świat, baśnie
złączone strefą graniczną na przestrzeni kilometrów
kwadratowych i sześciennych. mamy poezję i poetów
sięgających ziemi, co rośnie poziom wyżej. bo istnieje
taka, której gruntu nie widzimy, a na nas ona
ścieli sobie łóżko. i śpi ze wszystkim, co widzialne
i niewidzialne.

są miejsca i miejsca, o moich
mówi się dziesięć minut, po czym
zamyka oczy, kładzie prześcieradło.
ta przestrzeń ma tyle tylko bytu,
ile energii w zaspanych źrenicach.


oczy mówią więcej, warto dać im
trochę miejsca. wyobraźnia wystruga
sobie lirykę z kory drzewa, zawrze w niej
słoje epok i ludzkie korniki będą ją zżerać,
aż dojdą do nowego drzewa. w międzyczasie
kilkaset z nich upoluje niepozorny ptak.

II

tunele, którymi płyną pacierze i modlitwy
są bardzo krótkie. wyrastają z każdego kościoła
i kończą się kilka metrów nad nim.
gdyby ludzie dowiedzieli się, że nikt ich nie słucha,
załamaliby ręce, a tak - są wystawieni
na bardzo skuteczną próbę.
z domowych ognisk - ceglanych domostw
i lepionych chatek prześwity są przeważnie wyższe,
choć to nie wystarcza, by dosięgnąć czegokolwiek.
cumulusy śmieją się ze starań głupich ludzi,
zwierzęta beczą i marnują swój czas.

dym zostawmy takim, jakim był
od zawsze - nic niewidzący,
poza szarością, niczego nieczujący,
poza wędrówką w górę.
bo jeszcze tyle rzeczy wymaga skupienia.
kompletny wzrok, a oprócz tego słuch, węch
i smak, plus nieodkryte zmysły. zagarnięte włosy,
pragnienie przez mężczyzn każdej kobiety, tajemnica
lotu nad gniazdem rodzinnym.

przez każdy punkt przechodzi palący promień,
rozmazuje tusz na rękopisach, słowo tak zapisane
nie znika w gruzach kościoła.

III

coś jeszcze tutaj jest ważnego, z pewnością. długo się mówi
o poszukiwaniach. schodzimy do głębi ziemi,
szukamy porzuconych palt, chustek, okularów.
zawieszone w przedpokojach, ciemnieją skórzane kurtki.

ci, którzy siedzą w stołówce, siedzą bardzo długo.
wódka z niemytych kieliszków, wlewana do gardła,
skrusza obraz. sypie się Betlejem bez pastuszków.
po śmierci przychodzą po palta, chustki
i okulary, zapominają o darach.
owieczki dawno poszły na rzeź.

pytanie o gospodarza powraca i gaśnie,
bo z nimi tak jest, że każde
fałszywe. zahacza o grozę, stuka
o parapet olimpu.

a póki hula wiatr, płynie rzeka
i wysycha jej koryto, puzzle rozsypują się,
niezmiennie.
Edytowane przez Afternoon dnia 14.11.2009 21:00
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2009)
kbugajska18
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 10
Miejscowość: Węgrzynów / Kielce
Data rejestracji: 24.08.09
Dodane dnia 13.11.2009 21:15
Koncepcja człowieka

Człowiek to nie mebel
Nie da się go po kątach rozstawić
Położenie dowolnie zmienić
Zamknąć w czterech ścianach
Umieścić w nakazu i zakazu ramach

Człowieka można słowem zniszczyć
Okaleczyć miną
A i tak najcenniejsze mu zostanie
Dusza w związku ścisłym z mózgiem i sercem

Człowieka można zdeptać
Opluć bo jest sobą
Mówi to co myśli
Czasem równie mocno kocha jak nienawidzi
I niby bliscy stają się dalecy

***
Zmienia się ziemia
Czas pędzi dalej
A człowiek człowiekiem pozostaje
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2009)
Cecylia Pierugg
Użytkownik

Postów: 18
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 24.07.07
Dodane dnia 13.11.2009 15:31
24 strefy czasu

w epoce wzmożonej oracji
złotousta - nabiera znaczenia
przesiąkłej moczem gąbki
do czego dojść musiało
że
by
w normAnalnej powierzchni przestrzeni
żal i szkoda
by
ło
dobreGo chłopaka w czarnym
JeGo plan misja - pewnie święta
Muszą się puścić
aby
W nadsłownej prędkości przebić
barierę zmutowanej Wilczycy
która wykarmiła Jednego
- ale o głowach dwóch
Trzeba połechtać po krtani
b
o
wyrzyganie - da możliwość
oddychania - płucami świata
albo dziką niezdobytą

Teraz, można, tak
Kora drzew przesączona
Jest Jeszcze!
dotykiem pierwszych rodziców
a liście paproci zamknięte w węglu
snują dym pradawnego raju

choć kreślę to ołówkiem
wyplutym z warg cywilizacji
nie
wiem
nie
wskazówka dotknęła wartości maksimum
przeciążenie padło jak kamień w wodę
i mąci coraz szerszym kołem
już czas
tym razem nic się nie wydarzy
i sami będziemy zmuszeni Wybrać


t.rex
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LISTOPAD (2009)
WE
Użytkownik

Postów: 3
Miejscowość: Poznań
Data rejestracji: 13.07.07
Dodane dnia 12.11.2009 22:49
Taje

Zator został przerwany, rzeka uwolniona.
Śnieg pochowany, w chmurach i kałużach - woda.
Tak, jak ci obiecałem, nie pójdziemy nigdzie,
nogi wrosną nam w świeżo odmarzniętą glebę,
zostawimy w spokoju kierunki, zejdziemy
głębiej, a wszystkie znaki na niebie i ziemi
ułożą się w alfabet, kształt miły dla oka.

Mamy rzekę płynącą wąskim korytem gdzieś
pod naszymi stopami. Jej właśnie szukamy.
Niesie w sobie kamienie, pootwiera rany,
zostawi odrętwienie. Trzymaj mnie za rękę,
bo poniesie nas dalej niż ktokolwiek bywał.
Tam nie otworzysz oczu, musisz mnie pamiętać.
Tam skończy się ta męka, wieczne oglądanie
siebie, za siebie, wokół. Zostanie błądzenie,
słabnący dotyk coraz zimniejszych rąk.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 2 z 5 < 1 2 3 4 5 >
Skocz do Forum:
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66809782 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005