Ekranizacja
Dodane przez Cael dnia 24.06.2008 15:45
Nigdy nie rozumiałem facetów,
którym podobają się kobiety z ekranu.
Jest to jednak kiepski surowiec; zbyt gładki
płaski i podatny na zniekształcenia
(najmniejsze zakłócenie emisji
burzy cały obraz).

Co najgorsze, sproszkowany ekran staje się
powszechnym środkiem na pozbycie się
Twarzy. Twarz jest zbyt szczegółowa.
A szczegół to skrytka, w której

wiją się korytarze i pokoje,
pełne tego co przed,
co płynie w naszych
wspomnieniach, co nas
ożywia.

Oglądając te twarze (albo raczej
telewizję) zadaję pytanie:

jeżeli nie ma przed,
to co zostaje?