W Maronie
Dodane przez chiavetta dnia 01.07.2008 04:12
Skarżymy się na nas
oskarżamy o siebie nawzajem
oszczerstwami zarzucamy przedpokój i kuchnię
wyciągamy roszczenia z kątów salonu
i nasze łóżko małżeńskie ścielimy podwójnym prawem
do prywatności
a kiedy zdecydujemy wycofać się przed rozpadem
stanąć naprzeciw siebie
z tej konfrontacji skaczemy sobie na nowo do gardeł
zębami wygryzamy argumenty
połykając ogromne kawałki żalu
o brak czasu na spokój