prostota na pożegnanie
Dodane przez qtmela dnia 23.07.2008 21:29
Łzami gaszę swoją złość
krzykiem napełniam straszliwą ciszę.
Do dna wyzuta moja cierpliwość;
zmęczona miłość rozrywa mą duszę.
W sercu rozpacz uwięziona,
oczy me skrzywdzone prawdą,
w głowie niepewność nieugaszona
wybucha co chwila nową wiarą