o Wypełnianiu 3D
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00


Biorę początek blisko ściany.
Kilka centymetrów dalej mój napęczniały brzuch
wulgarnie wypycha powietrze.
Po kolejnych trzydziestu zostaję daleko w tyle.

Zajmuję nie więcej niż monitor
albo otwarte pudełko po kawie,
ja i mój żołądek, wypełniony
kolacją niczym pluszowy miś.

Te słowa mieszczą się w pewnych
granicach słyszalności. Ja świetnie
cały mieszczę się w sobie.