ostatnia chwila
Dodane przez jarek K dnia 04.11.2008 19:29
Głos - skrzypiący, dławiący się,
między zimnymi sercami murów.
Dotyka górnych progów
samozagłady
To pieśń żałobna - epitafium,
myśli końca.
Ból zakłada szaty liturgiczne i boli.
Tylko echo niesie prośby
dynamicznych wspomnień.
Wciąż boli tylko trochę ciszej.
przemykają obrazy.
Jest zima,
bo zimno otacza cały pokój,
pełen grzechów.
Stoję w oknie i widzę,
rozlane postacie machające do mnie.
Już czas, odchodzę