Sylvia wyrzuca spinki
Dodane przez Fenrir dnia 10.11.2008 08:06
Opisałam menstruację i zleciały się pszczoły. Użądlą,
kiedy nektarnik kwiatów wyschnie. Znam ich zwyczaje,
ale nic nie chcę wiedzieć, gdy tulę się do ciebie Ted,
a ty szepczesz: "Shirley, och, Shirley"?
Dlatego wyrzuciłam twoje spinki do śmietnika, więc tańcz
z długonogą blondynką; będę płakała nad przypalonym
żarciem i nad tysiącem listów, wierszy, które właśnie pożera
ogień. Roje pszczół trzeba zlikwidować -
trutnie przenoszą choroby.
Powiedz: "Komu zadedykujesz książkę? Swój pępek,
swojego penisa?". Bartnika, który podkradał roje,
przywiązywano do drzewa za pomocą jego jelit. Do końca
będę walczyć, nieważne, że Assia Wevill nosi długie,
eleganckie płaszcze. Urodzę ci jeszcze jedno dziecko,
przygotuję jedzenie, a potem uszczelnię drzwi.