trzynastnica
Dodane przez mandragora dnia 16.11.2008 21:23
wsysaliśmy to samo powietrze co w ubiegłym roku
a mimo to przed dla naszej świadomości zostało wyparte przez teraz
sierpień turlał się przez miasta upał rozsadzał zatęchłe kamienice
to rosło i pęczniało zaczynało uwierać w okolicach pępka
przez chwilę mieliśmy wyrzuty sumienia
że nie pojedziemy wspólnie nad morze i nie ubierzemy choinki
kiedy było już po wszystkim z każdym dniem bardziej przekonywaliśmy siebie
że to było wytworem wyobraźni- że nigdy nie istniało
dopiero po trzeciej butelce martini zaczynałeś dotykać brzucha
z czułością gładzić miejsca gdzie powinny być nóżki
potem kładliśmy się na przeciwległych krawędziach łóżka
czekaliśmy aż sen uderzy nam do głowy zetnie białko