Sensei
Dodane przez Fenrir dnia 17.11.2008 04:07
Uniezależnić akt ślubu, kanapę, regały a nawet wiaderko,
w którym mrozi się ruski szampan. Listopad jest bezbolesny -
można lec i patrzeć, rozmyślając o sensei; położę się
przy tobie, kiedy jak Doros, będziesz ululany. Jeszcze
teraz - czy to ma sens, sensei, bo już jesteśmy inni,
choć wyglądamy tak samo; w tym samym świecie myśli i przedmiotów?
W ciemności, która zarasta grudami spieczonego popiołu. Jeszcze
nie teraz, póki listopad jest dobry,
a dzień gna za nostalgią, za Absolutem.