pakujemy walizkę
Dodane przez sykomora dnia 17.11.2008 19:03

czasu tyle co zwykle

odkurzam widoki rozrzucam na łóżku
wybierasz
niektórych nie znam opowiadasz o nich
żeby przy mnie zostały

szukamy zagięć i zakładek może warto dokończyć kilka historii
na wierzchu układam baśnie
prosisz o jedną już teraz - udaję roztargnienie rozwijam tę z brzegami w przebiśniegi

patrzysz z niedowierzaniem jak sypię cukier do herbaty
dużo cukru a niech tam żartujemy że nie zdąży ci zaszkodzić
moja szklanka pęka ze śmiechu

zostanę po ostatnim gwizdku