PO NOCY
Dodane przez joannabockowska dnia 21.12.2008 14:12


noc
oddech ma coraz bardziej zmęczony
ciemność
na długich nogach
schodzi po szklanej drabinie

ognisko
wzbiera na sile
to gaśnie
znów wzbiera
wije się wężowato
pośród łąk rozczochranych
które włosów nie zdążyły wysuszyć

trudno odnaleźć tu
srebrną tarczę
na lazurowej tafli
przepadła jak muszla
w stopionych ugrach

barwne blaski
przysłaniają
spopielałe smugi

znów nastała jasność
tylko oczy
tak dziwnie pociemniałe
pozostały


15.04.2008