Połknięty przez upadek
Dodane przez Robert Furs dnia 29.12.2008 09:02
Na Pęksowym Brzyzku lśni granit na haju,
spienione dymy i kłębiące jady, wkurwione
półburze. Pyfko?
Nocą zamglony mózg głową wychodzi, płazy
milczeniem przywołują ślinę. Nadgryzionych kufli
wijące stworzenia z ćwierćnasyconej waty -
unoszą zadżumiony maszt. Zobacz?
W maskach obojętnych cisza matowieje, chujnię serwują
rajfur z kupcem wespół. Wyplute mordy znaczą terytoria
i plemnik znalazł majtki na śniadanie. Pyfko?
Ponad grobami od szlaku golgoty
kamień ironią błyszczy. Popatrz!