Śmierć Babci
Dodane przez sunniva dnia 02.01.2009 12:14
Ciało po śmierci jest żółte
niczym wody Gangesu
barwy takiej nabiera
z winy ludzkiego brudu
który grubym kożuchem
gromadzi się na powierzchni

jest więc powierzchnia brudnej
zastygłej w śmierci skóry
zapisywanej skrzętnie
hieroglifami zmarszczek

a pod nią wciąż jeszcze ciepła
zatrzymana w pół ruchu
maszyneria komórek
czerwona kraina życia
i splot jego szlaków
serce - zgasła gwiazda polarna

Przecinam ciało na pół
w przekroju widzę je lepiej
badam wszystko dokładnie
wąskie tunele żył
ciemne zaułki neuronów

Może wciąż gdzieś tam jest
z całym bagażem wspomnień
dni szczęścia i dni bólu
z marzeniami z tęsknotą
z różańcem modlitw w swojej
metafizycznej dłoni
(innej już teraz nie ma)
z miłością którą kroiła
jak chleb dla wszystkich głodnych

Niestety nikt nie mieszka
w tym przedwojennym domu
być może uleciała
przez komin otwartych ust

Spuszczam zasłonki powiek
w jasnych błękitnych oknach
światło już nie zapłonie

...przynajmniej przez jakiś czas...


2 stycznia 2009