gro na sto
Dodane przez lity dnia 05.01.2009 19:25
stuletni, stary z jednym okiem...

centaur grochowiaka napalił się jak cholera
i z dębu korę zdarł
przeleciał dziurę-dziuplę dzięcioła
i ciukał aż nasieniem trysnął
ja to przeczułem, czekałem
widziałem z daleka
co później począł, ot
kwiatki wąchał i spoczął
w listek wytarł ogrom swej siły
by te, tam z brązu nie zgniły
i śniedzą się teraz
na cokole bohatera

kiedy znów zejdzie
da z siebie wszystko
oj będzie bryndza
i dziwowisko
a jak się spije i schla
do nieprzytomności
zeżre co począł i spłodził
z pomocą narzędzia
fujary mu tej zazdrości
niejeden bo cóż znaczy
dziś zbyt mały haczyk
liczą się tylko harmaty

no, mam kompleksy
bom z dziada i z beksy
co kule ma ale małe
na dwa cale, co zaś do
ogiera, mały jak palec
boży sługa, drug z druga
przyjaciel od biedy i z nudów
wątpię by mógł dokonać
takich cudów na miarę
centaura i stąd mam skrupuły
pisząc jak z niego ubędzie skóry
i tylko głowa co siwa
myśli i się kiwa