gderanie
Dodane przez Melor57 dnia 16.01.2009 09:43
idą dni zdziecinnienia i śliniących się warg
księżyc przestaje zachodzić
a słońce strajkuje po włosku
pomieszanie z poplątaniem w przyrodzie
i w mojej głowie
potrzeba kolejnych dwóch nóg
staje się coraz bardziej natarczywa
coraz mniej czytam
potężnieją kostki mojej dłoni i palców
przestałem ściskać dłoń przyjaciół
nie mam mocy i przez to ochoty na powitania
sen jest coraz krótszy a na dodatek nieciekawy
olewam go więc kilkakrotnie w ciągu nocy
rano mam zaczerwienione oczy zapadłe w sinych workach
po co mi zatem lustro
czuję się staro i coraz częściej brak mi tchu
te same koszule spodnie i buty
te same schody do mieszkania
te same dzień dobry i dobranoc
jak długo jeszcze
jak długo