vena
Dodane przez stanley dnia 22.02.2009 14:34
z pledem na głowie poszukuję siebie
pod powiekami realia walczą z fantazją
otwierają się obszary niepojętych myśli
które zjawiły się jak odgłos morza lądu
usłyszę krakanie krzyki mew szum skrzydeł
z zawrotną prędkością wznoszę się
oplata mnie wszechogarniający rym
słowa układają się w wersy strofy
a rytm przybiera postać amfibrachów
anapestów daktyli
jestem medium
stworzyłem poemat dzieło natchnienia zbudowane
ze słów w doskonałej formie nadanej przez nieziemskie
zjawisko krakaniem krzykiem mew szumem skrzydeł
przemówiła do mnie Euterpe