Przechodzień
Dodane przez krwawygrzes dnia 10.03.2009 17:17
Wszystko się zapadało, jarzyło, wzbijało,
        Jak fala się wznosiło,
Rzekłbyś, wzdęte niepewnym odetchnieniem ciało
        Samo się w sobie mnożylo
C. Baudelaiere, Padlina
W świetle latarni śnieg wziąłem za popiół
poczułem znowu parzący dotyk na skórze
wsiadając do autobusu trzymałem własną rękę
przez chwilę myśląc że to obcy polip
zaczęły rozmywać się plamiście  latarnie w alei
I pomyślałem trupia sprawa
jechać wieczorem przez miasto  
gdzie króluje materia
a ducha tyle co śniegu na ręce 
trzymanej mocno  by nie wchłonęła jej 
pustka