zmaganie
Dodane przez Melor57 dnia 10.04.2009 11:03
W zawieszeniu w rozhu¶taniu
W górę na dół w tył i w przód
Tak od jęku ku ¶piewaniu
Tak od ciszy aż do nut
Od ruchliwych samogłosek
Od spółgłosek czerni tłumu
Pcha się mego pióra nosek
Gnany my¶l± m± z rozumu
A gdzie palce gdzie me oczy
Gdzież s± słowa z moich ust
Jak± drog± znów się toczy
WyobraĽni mojej gust
Czy go zdołam dopasować
Wcisn±ć w nowe życia ramy
Czy go będę musiał schować
Za srebrzyste wieku bramy
Więc nie patrzę w lustra złudę
I nie liczę zmarszczek fal
Przecz odrzucam szar± nudę
Kalendarze ciskam w dal
Niech się stanie co stać ma się
Nie straszne mi czasu dłuto
Uważaj okrutny czasie
Nie wepchniesz mnie w smutku błoto