Do widzenia
Dodane przez kaśka dnia 08.05.2009 23:05
Dotykam twojego zielonego wspomnienia sinymi ustami
krew do nich nie dopływa odkąd...
wyciągam ręce abyś znowu okazał się tylko
tym który odszedł donikąd
myślą przy tobie
milczę bo niby słowa się nie liczą
nie wspominam twojego imienia
bo powiew twoich skrzydeł sprawia mi ból
marzę o nieskończoności życiu z nieukrytym znaczeniem
myślę o tym jak cudownie czasem żyć złudzeniami
ale tez jak ból po przebudzeniu zabiera mi kawałek duszy
szczęście znika wraz z każdym twoim wspomnieniem
bo tylko jednej rzeczy nie mogę nie chcę zrozumieć
jak możesz powiedzieć
jesteś cudowna, ale szukam kogoś innego