ROZLICZENIE
Dodane przez harry dnia 07.12.2009 19:47
Pójdę w najdalszą z dróg
by spotkać Cię
W końcu, a może znów
nie wiem

Czekasz pod lasem hen
a może w środku miasta
to wszystko jest jak sen
choć wiatr po twarzy chlasta

Przyniosę miła Ci
liść polny czysty kruchy
byś policzyła dni
bezgłośnej dysputy

I jeszcze dam Ci kwiat
najpiękniejszy w świecie
na nowy życia szlak
Twego życia przecie

Czy szepniesz słowo mi
chociaż tylko jedno
tylem czekał dni
nie pamiętasz pewno