Pytaniem?
Dodane przez Never_mind dnia 24.12.2009 16:09
Wyjść z własnej mowy i stanąć na obcym
to jak rozebrać się do naga i uaktywnić
od nowa. Języku, mam cię pod dostatkiem.

Na parę a może i kilka lat. Samolotem
dostać się na ruchomą obecnie wyspę,
to pestka, która za jakiś czas wyląduje

na wadze błota. Za siedmioma górami,
za siedmioma mentalnościami ryby pójdą
na dno a tubylcy wymienią się sercami.

Planety puszczą się kursem niewymiernym.
Do przemyślenia pozostanie układ bez-
warunkowy. Być czy nie być przestanie być