Refleks z cienia modlitwy
Dodane przez Robert Furs dnia 16.04.2007 12:19
nocna lampka rozrzuca półoddech, otwieram butelkę
wina - smutny to rocznik, błyski fleszy, rozmazane
kadry i włosy przewiązane aksamitką. wytargane kartki
z modlitewnika zbliżają do prochów, na fotografiach
nic się nie zmienia, constans zamarł w uśmiechu
minionych wartości. słońce nie rozprasza zagadek
a przecież wierzę w świętych obcowania,
tylko po co - mam w ręku grudkę ziemi