Diariusz
Dodane przez Jacek M±czka Tendzin Tendzin dnia 13.06.2010 18:57
Ki¶ć czarnego bzu. Teraz, za dnia,
Omdlała upałem. W samych majtkach chodzę
po deskach werandy. Na szczycie wiatr gnie
Sosny. My¶lę, że niedługo zamknę

Się tu na dłużej. Będę klepał
Kosę, czytał Larkina, a wieczorem popijał
Tanie włoskie wino, kupione w Biedronce.
I nie będę już czekał, aż to co ukryte

Odsłoni się w krzyku drozda. Poln±
Drog±, opodal domu, idzie
Mężczyzna z pił±.
Słońce odbija się w pomarańczowym kasku na jego głowie.