W pogoni za ...
Dodane przez jaceksenior dnia 19.09.2010 07:39
Stanęła nagle na czerwonym świetle
przed przejściem dla pieszych
pochyliła głowę.
szeroko otwarte oczy
wlepiła w nieokreślony punkt na chodniku

Jak zaczarowana
oderwana od rzeczywistości
pośród obojętnych spojrzeń przechodniów
spowita przedziwną siłą myśli
zesztywniała na chwilę

O czym myśli
co powoduje że zgiełk ulicy
i gwar gromadzących się ludzi
nie potrafi jej obudzić
wyrwać z objęć odrętwienia
trosk i nieznanych problemów osobistych
które wprowadziły ja w ten przedziwny stan ducha

Nagle potrząsnęła dziwnie głową
rozejrzała się dziko dookoła
potrącana przez innych
na sztywnych nogach
bezwiednie przeszła na druga stronę ulicy