Miasto marzeń (2) ONE WAY
Dodane przez Idzi dnia 04.10.2010 04:26
Motto: "Spotkamy się w Chicago,
największym z polskich miast."
Dotarł na miejsce,
dowiadując się po drodze,
że wszystko tu jest na miarę Sears Tower.
W kulersie żarcie,
na stole ucho i soda,
my idziemy spać.
Bezmyślnie, zawieszając wzrok
na górze niedopałków,
wychylił trzy szklanki.
Nie zmrużył oka.
Udawał, że śpi, kiedy oni wstawali.
Zwlókł się z położonego na cegłach materaca
i potykając o plamy na carpecie,
podszedł do okna.
Było szaro.
Płaty brudnej bieli
skutecznie tłamsiły skąpą zieleń.
Po bezlistnych klonach biegały wiewiórki.
Jakże inne. Jakże obce.
Na parapecie usiadł wróbel, prawie swojak.
J. ucieszony jego widokiem chciał porozmawiać,
ale ten nie rozumiał po polsku i odfrunął.
Przycisnął rozpaloną twarz
do wilgotnej szyby.
Biała, prostokątna tablica:
One way.