Ars poetica
Dodane przez timbuku dnia 21.01.2011 12:23
Nic mnie obchodzą wasze cipki i penisy
wolę trawę i ten ogień co je trawi w mroku
czarno-białe ptaki w wielkiej dziurze wszechświata
chociaż obca jest im magia iskrzenia ogrodów
bliższa mi wariatka która słyszy głosy obcych
w niewidzialnym świecie tocząc spór o wartości
i opowiada przechodniom historię świętej od krzyża
a w białą laskę wciska kwaśną żółć wątroby
nic mnie obchodzą wasze sexshopy i alwaysy
gdy w modnych torebkach zimnokrwiste węże i ryby
przeżywają pełnotłusty orgazm w paradzie miłości
idę ku metaforom zrodzonych z gładkości myśli oraz sztuki
by odnaleźć dawne zamyślenie dziewcząt pod jaworem
i chłopców ciekawość spływającą z tajemnicy
księżycowej poświaty i zapomnianej pieśni lorki
więc wpisuję w swoją sklerotyczną pamięć
dzikość serc z wichrowych wzgórz i fiolet wrzosów
by oswoić w sobie zagubione obrazy z tamtych pejzaży
bo gówno mnie obchodzi wasz ekshibicjonizm