BEZIMIENNI ŚWIĘCI
Dodane przez MarekM dnia 21.02.2011 23:15
Moim wspaniałym rodzicom


Bezimienni święci,
Zwykli, szarzy ludzie,
Żyją bez objawień
i w powszednim trudzie.

Oni są świętymi
W kłopotach codziennych.
Dają siebie innym,
Swój potencjał cenny.

Obowiązki szkolne,
Wychowanie dzieci,
Małżeństwo, samotność,
Niełatwy wiek trzeci.

Otwarci dla bliźnich,
Służą swą pomocą
I nie liczą kosztów.
Biegną także nocą.

Dla nich człowieczeństwo
Jest na samej górze.
Nieważne pieniądze,
Nawet zwykłe róże

Ich życie przemija -
Nic nadzwyczajnego,
Oprócz ich dobroci,
Serca uczciwego.

Są jak pył na drodze
Niewidoczni w masie.
Nic ich nie wyróżnia,
Choć są w pełnej krasie.

Nigdy nie zbaczają
Z raz obranej drogi.
Nie dla nich splendory,
Lecz kłody pod nogi.

Znają ich najbliżsi,
Darzą zaufaniem.
Nikt ich nie wyświęci
Tylko Ty, o Panie!

                                        to kolejne spotkanie z Panem