Skutek.
Dodane przez ElminCrudo dnia 08.04.2011 15:41
Byłoby błędem w sztuce ograniczenie się
do myślenia, że kombinator poprzestaje
na kompilacjach i modyfikacji materiałów.
Co prawda przerobienie mieści się w działaniu,
ale działanie nie zawęża do wyrywania treści.
Dobry bajerant jest jednostką cudotwórczą.
Zorientowany na wyszperanie i pozyskiwanie,
po zgrabnym zespoleniu z: ale, bo, i lecz, lub
po przycięciach, odwróceniu czy zmianie szyku -
gada jak stary chociaż prozaicznie ledwo gaworzy.
Starasz się z tej kompozycji wyróżnić wyrazy i tła,
odszukać aktualne motywy. Gubisz sens, jasność,
nie wiesz jak dojść: komu co, i o ile ubyło z tytułu?
Masz swój i tylko swój problem z cudzym aktem
zaistnienia, z zarysowaniem na starych matrycach.
Szalbierz wyłudza i zawsze sprawia to wrażenie,
kiedy w mig chwali się twoimi szkicami przed tobą,
kiedy przyjmuje za nie, zanim cokolwiek zdążyłeś.
Nie odpuszcza sobie prywatnego przeproszenia,
możesz się znowu przydać jako jego "inspiracja".
Gapisz się niemo na zwinięty "podwodny świat".
Twoje koralowce teraz wiernie służą nowemu panu,
i ryby dały się zapędzić z prawej do lewej zatoki, i
kształt twojego zamysłu zarasta jak wrak na dnie.
Toniesz, nikt nie widzi, bo w słonej wodzie słono.
Kuglarz potrafi więcej, dwoi i troi, pilnuje się, by być,
by wyrastać gdzie nikniesz, gdzie zostajesz w cieniu
własnych słów, które już ubarwił pod swoje uznanie,
przypadkiem przekazał dalej. Dowiadujesz się ostatni,
właściwie czujesz, czyli coraz gorzej w tym otoczeniu.
Dziwisz się, że publicznie szarpią twoje osamotnienie,
zaskakują cię własne blizny na zewnętrznej ścianie,
ścina karykatura, i podpis: przyjaciel - albo - przyjaciółka.
Ci, których nie znasz malują na czole kółka i trójkąty,
dorzucają macherowi trzy grosze do udanej spekulacji.
Bo spryciarz, jak nikt, operuje szokiem i stężoną instalacją.
Bo ty, jak wielu, zamkniesz się, albo zamkną cię, stłumią
tupetem, paradami, targowaniem o świeczniki z ogarkami,
zabawą w aureole ze skrzepów i wbicie igły z kontrastem.
Widzisz koszmary, a słyszysz: Wolność dla artystów!
Byłoby błędem ograniczanie się,
jednak poprzestajesz na tym, że
człowiek myli się dlatego błądzi.
Znowu siebie obarczasz winą.
Zielona Góra 08-04-2011