ka(bo)tyński
Dodane przez Andrzej Kręty dnia 20.04.2012 03:50
stamtąd najbliższy dół ze dwa - trzy rykoszety
ojcze nasz podzielone na zdrowaś mario
równa się
leśna wilgoć i guziki
jak waluta wymienna
gdy trudniej spojrzeć przed siebie
niż w zamknięte oczy
dla chcącego kochać nie ma innego miejsca
do zrozumienia języków
obcych