ja kość i psia gwiazda
Dodane przez sykomora dnia 17.09.2012 04:49
nie
nie lamentuję jak drzewa jesienią
nad każdym zgubionym liściem - wiesz
ja naprawdę umrę
bez przebiśniegów między wierszami

nie będę musiała udawać wiosną
że jestem

nareszcie
z krępującego braku korzeni
pąków i kory nic sobie zrobię
niewidkę gniazdo poza układem

***

minie ranek
pora na śniadanie
a ja będę spać
ręką nogą nie poruszę
i w południe
kiedy pustym brzuchem
targnie skurcz
przejdzie spacer koło nosa
jeden raz
drugi raz
mimo przywleczonej w pysku
smyczy
nawet nie spróbuję
wstać

wiatr zabrzdąka na gałęziach
nokturn - nocą wyjdą z mgły
głód i złość i strach

mój pies wierzy we mnie
a ja wierzę w psa
ale kto to wie
kto wie
czy będzie tylko wył
czy zanim człowieka w człowieku dobudzi
spróbuje sobie poradzić bez ludzi
jakoś
na kość