powrót
Dodane przez Piotr Binkowski dnia 23.06.2007 13:50
kark nocy prężył się od wiatru skręciłaś
tam drzewa łamały się ku sobie
z ziemi śliniły się do ciebie zęby paproci
więc położyłaś się cieniem z cieniutką
świadomością lodu gdzieś pod skórą i mną
trzymałem cię za rękę zbyt sztywno
oglądałem się na wilcze doły zamiast śladów stóp