zadbać o Sens nie o seks
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 23.10.2013 00:31
zadbać o Sens nie o seks


                (wiersz z wsadem gnostycko-manichejskim)



życie jest absurdalne bo faceci
nie lecą na mnie - ponuro myśli dwudziestoletnia
nimfomanka a jednocześnie studentka filozofii którą
tajemnicze postanowienie Losu zamknęło w nieatrakcyjnym
ciele zakompleksionej okularnicy

jej niewątpliwy deficyt seksualny jest
doświadczeniem źródła które
da początek wszystkim innym doświadczeniom
z pierwotnego niepowodzenia wysnuje swoją
osobistą mitologię gdzie fałszywi bogowie-despoci
dla dowcipu tworzą w swych laboratoriach
całe zaludnione wszechświaty i z nudów
poddają ich mieszkańców złośliwym bolesnym eksperymentom
jest jednak i inny bóg znający litość
samą litością będący - on zamyka w cierpiących iskrę siebie
i właśnie odnajdywanie jej w pełni uzasadnia każdy deficyt
nie tylko seksualny

wiedziony powierzchownym współczuciem
przyjaciel poradziłby niespełnionej
nimfomance by kupiła sobie wibrator

no cóż
można i tak

wszelako zdecydowanie
lepsze jest
studiowanie filozofii