Przewrót (jeszcze nie teraz)
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 17.11.2014 17:10
Nagle wszystkie biznesy przestały się opłacać,
liczba czytających poezję gwałtownie rośnie.
Wczoraj jeszcze nie do pomyślenia, dziś na ulicach
szaleństwo, kolorowe dymy, wirowanie luster.
Tylko jedno drobne przesunięcie, a już nie pasują
do siebie zamki i klucze, ożywają portrety
w muzeach. Jak dobrze będzie zaprzeczyć prawom
ciążenia, obalić logiczne argumenty, zaliczyć odlot.
Już za moment, już blisko, ale jeszcze nie teraz.
Igła wbita w lodowiec, kruszy go. Wolne rodniki
wnikają do wnętrza i zaczyna się demolka.
Jeszcze nie teraz, wiem, ale już wkrótce.
Na razie tylko wiatr na twarzy, sól w oku,
nacięcie pod kolanem. Na razie tylko drży
nawierzchnia. Niech trochę jeszcze pomieszają się
kolory, niech sczeźnie wszelka oczywistość.
A światło wytryśnie spod powiek,
rozpuści najczarniejszy dym.