Bez pomysłu na tytuł...
Dodane przez Rampage30 dnia 04.02.2016 23:12
Mroczne bagnisko rzucało czerniejący wachlarz
nie poznanej jeszcze otchłani
Stojąc po kostki w wodzie odczuwam dotkliwość
rozdartej duszy ślepo błąkającej się pośród pływających
niczym tratwy małych wysepek
Rozpaczliwy lament o pomoc przesyca to miejsce
złowieszczym obliczem malującym swoje freski
na pergaminie strachu zaglądającego posępnie w zakamarki mojego umysłu
Już nie jestem optymistą a po drodze zgubiłem
pewność siebie jak na złość zalęknienie znajdując
Tylko szemrząca gdzieś rzeka rodzi we mnie wspomnienie
beztroski jaka towarzyszyła mi na ścieżce pokrytej
schematem istnienia