nadgorliwcy
Dodane przez Tomasz Biazik dnia 01.05.2016 05:14
     Odezwa do ludu Warszawy.
Hej bracia opryszki, śmieciarze nocnej zmiany
I wasi dumni magistraccy strażnicy
Ojczyzna was kocha, stolica was wielbi
A wy nie różnicie się od śmieci tak zupełnie niczym.
Zdaliście już egzamin inicjacji tajemnej
Prosta czysta robota nikt nie widzi nie słyszy?
Moskwa już was pochwali, mundur wkrótce zmienicie
Zasłużyliście na uśmiech w kręgu towarzyszy.
To nie ważne że nie katujecie i nie wyrywacie paznokci
Wasz czyn jeszcze boleśniejsze rozrywa rany
Oni walczyli abyście wy w wolnej Polsce
Mogli zwykłymi dumnymi żyć Polakami.
Z mentalnością szubrawcy, oprawcy i kata
Przeszliście do historii warszawskiego świata.
Dla takich jak wy nie ma tu miejsca
Nie uszanowaliście umęczonego brata.
Nie godniście Pawiaka. Szucha czy Palmir
Nie zasłużyliście na śmierć czy cierpienia ofiary
Sami staneliście po drugiej stronie barykady
Odcieliście się od Polski, Warszawy i wiary.
Zapomnieliście zasłonić Kopernikowi tablicę
Wielkiemu astronomowi rodacy
Dzięki takim jak wy nie będzie zgody
Uśmiechnijcie się do kamer ...to wasi warszawiacy.
Gasząc znicze i wyrzucając je do śmieci
Zabiliście ducha niepokonanej walczącej
Kotwicy biało-czerwonej krwią broczącej
Jesteście kalaborantami jak sprzedajni Volksdeutche.
Pomiocie krwiożerczych band Dirlewangra
Potomkowie Von dem Bacha i Kozaków z SS
Idźcie skąd przyszliście . Tu was nikt nie trzyma
A wasz przełożony podlejszy niż pies.
Postępkiem tym upodobniliście się do zdrajców
Bezrozumnym służalstwem i niegodnymi czyny.
Cała Polska widziała wasze twarze.
Wy i wasi zwierzchnicy to s.......
15 .o4.2010
...................................................................................................................