Ending Lives
Dodane przez Lubosz Nagy dnia 07.05.2016 21:01
Ból w lewym oku; wiatr dobija się do okien. Szkło, które wyrasta
z twojej klatki piesiowej jest jak kryształ. Krople rubinu znaczą
przezroczystość. Znajdziesz mnie w jego krwi i braku uczuć. Szczęśliwi
nie zaciskają szczęk, nie wydrapują dziur w skalpie, nie zapisują
wspomnień. Alkohol to gumka dla pamięci zapisanej ołówkiem.
Pamiętam moją pierwszą miłość choć staram się ją wymazać
nadmiarem wina, wódki albo/i heroiną. Było nam dobrze. Osadzony
w nieustającym dźwięku drgam, drżę i upadam, i ginę - -
gubię się w intencjach, mylę w interakcjach. Nikt cię już nie odzyska
ani noża pogrzebanego między twoimi żebrami. Problem
tkwi w tym, że nie możemy sobie wierzyć. W ostatniej chwili
wycofujemy wszystkie siły i staramy się zasnąć mimo bólu.