Języczek u wagi
Dodane przez Jacek Mączka Tendzin Tendzin dnia 31.01.2017 17:13
Jestem w tle. Języczki
lodu liżą parapet, kołyska
trzyma jak oścień.
Przebudzam się
wniebogłosy. Odchodzę
od siebie, od zmysłów
jak najdalej umiem,
żeby w gardle stanęło
niewypowiedziane.