Pracoholizm
Dodane przez Sanrok dnia 30.01.2019 05:33
Uwielbiam te dnie,
Których jestem poddanym,
Prawie jak we śnie,
Ciągle zapracowanym,
Nie potrafiąc się uwolnić,
Już nie daję rady,
Sam nie potrafię zwolnić,
Zawierając nowe układy,
Wśród szklanych kolosów,
Mój wzrok błądzi po niebie,
A dalej nie widzę drogi,
Prowadzącej do Ciebie,
Dając mi chwilę
Spokoju, radości,
Skreślasz z mych oczu,
Obraz dawnej dziecinności,
I chodź chciałbym,
Uciec od Ciebie,
To wiem, że nie mogę,
By czuć się jak w niebie,
Lecz czy na pewno,
Tego właśnie chciałem,
Żebyś mój umysł,
zamieniła z ciałem,
Chyba,
Tego się bałem