Cisza
Dodane przez Tomasz Biazik dnia 14.04.2020 03:17
          Cisza


Każdy szuka sobie szczęścia.
Znaleźć je, wychować dziecię.
Przeżyć, i nie być zjedzonym.
Na łące, w sadzie czy też w lesie.

Ta walka trwa na wszystkich frontach,
W powietrzu, na ziemi i w wodzie
Dobrze, że strach ma wielkie oczy.
Bo gdy się schowasz, pożyjesz sobie

Drzewo więc chowa się za drzewem
Zaś pęd rośliny szuka słońca
Mchy wolą wilgotniejsze miejsca
Wilk woli sarnę a lis zająca.

Lepiej więc z drogi zejść i skryć się
Ukryć gdzieś w jamie, schować głowę
Za moment, może być już za późno
Złapią cię zjedzą i będzie po tobie.

Więc w tym obłędzie zwanym ciszą
Wciąż ktoś się czai, ukrywa, słucha
A kiedy obcy dźwięk usłyszy
Zaraz gdzieś obok, widzi ducha.

I ślamazarnie krok za za krokiem
Do dźwięku stroi, nastawia uszy.
Taka zabawa trwa bez przerwy
Tu w chowanego ciągle bawią się myszy.

I przez dzień cały biegać muszą
W norach bez przerwy siedzieć nie mogą
Patrzą na to co w zasięgu łapy
A w górze, tam jastrząb ponad głową.

Sowa zaś w nocy tylko widzi
Głowę obraca swą dookoła
Udaje tylko, że śpi, lecz nie śpi
Dostrzeże wszystko, jak kwiatek pszczoła.

Szelest złamanej tuż obok gałązki
Wiesz nie opodal zwierz przeszedł skrycie
Wtedy za sprawą leśnych duchów
Nieprzytomnie się rozszerzają źrenice.

Bo w tym obłędzie zwanym ciszą
Ciągle coś czai się i słucha
Na każdy obcy dźwięk czy hałas
Już wiesz, że za chwilę spotkasz ducha

Podchody trwają nie tylko wśród zwierząt
Na łące, w lesie, czy w jeziorze
To dobrze że strach ma wielkie oczy
Boją się myszy więc też boi się człowiek.