Wybiegnięcia
Dodane przez zalesianin1 dnia 27.10.2020 08:30
Rysuję rzekę pełną ryb;
milczą - nawet gdy pod prąd płyną.
Na brzegu ktoś wyplata sieć...
Ktoś dłonie tłuści gliną.

To nie jest czas dla niemych ust,
dla przysłoniętych źdźbłami źrenic...
Dla żaren mlących poślad z plew,
dla ciemnych marzeń cieni.

Rysuję las wysmukłych drzew
- jest tyle ciepła w domach z bali.
Wyściełam runem twardość wręg;
lecz czy to łodzi żal mi?