Szpitalna serenada 
Dodane przez piracik dnia 03.10.2007 14:06
głośne mocne chrapanie
niczym walenie w bębny
wysokie piskliwe 
w pomruk burzy się zmienia
charczy i prycha zepsuta spłuczka
wtóruje jej uliczna polewaczka 
zrzędzi syrena strażacka 
tuż po drugiej w nocy 
gdy na drugi bok się przewracam
dobiega czyjeś sapanie 
świszczy niczym lokomotywa 
do licha skąd tutaj ta maszyna
na korytarzu skrzypi podłoga
gdy nocny podróżny 
ostrożnie się skrada 
księżyc kpiąco się uśmiecha
mruczy pod nosem stary kot
gołąb na dachu spokojnie zasypia
a zegar wciąż tyka i tyka 
to tylko nocna muzyka