Północ
Dodane przez Sławomir Hornik dnia 04.10.2007 16:28
W kaburze dłoni okrągła lufka pióra. Tkwi
niewzruszenie. Zalega cisza, którą słychać. 
Możesz podrobić myśli przechodniów. Zatupać, 
zadeptać, zaznaczyć (w odróżnieniu do ww.),
że jesteś - trzy kroki za mną twój cień, pięć 
już ciało. Na karku czuć łaskotanie wzroku.
Drobne pęknięcia w strukturze ciała pogłębiają się. 
W piątek było ich trzynaście, przy kępce włosów 
rodzi się kolejna, kiedy tylko schylić się po gazetę.
Ktoś zgrabnie ich podkreśla. Zaznacza, że 
niechybnie byli tutaj, jak kropka na końcu 
zdania. On mówił jej, że jest jak zalakowana 
kropla, szczelnie zamknięta. 
W środku pełna replik światów, 
przez które płynie.
.