TREN
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00



Już się głos pokruszył w drobne części dźwięków

i wezbrały dłonie niezwyczajnym drżeniem

zanim skóra weszła w konstelację lęku

jeszcze ktoś chciał kogoś przywołać imieniem



zanim gorzki opór całkiem spętał język

nim w sklepieniach skroni ustało ciśnienie

już się głos pokruszył w drobne części dźwięków

i wezbrały dłonie niezwyczajnym drżeniem



nim się dusza wreszcie wyzwoliła z więzów

i spłonęła postać nieruchomym cieniem

zanim skóra weszła w konstelację lęku

jeszcze ktoś chciał kogoś przywołać imieniem