Znów o samotności
Dodane przez Martuska dnia 17.01.2008 10:55
w pokoju istnieją tylko abażurowe cienie
żywcem rzucają o ścianę modlitwę
o przynależność

życie pisane choleryczną brzytwą
widzę pełno splecionych rąk
zabrakło dla mnie wolnej miejscówki

w na wskroś otwartą dłoń
wrzyna się hak
drąży nadzieję bolesną jak krew
w żaden sposób nie zatamuję samotności