"Patriota"
Dodane przez piotrus251 dnia 26.01.2008 09:33
 
    Piotrkowi Duszkiewiczowi - 
                                        
                       
        (Świszczą wciąż słowa: Lucernam olet 
        Sławą się ziścił - durny epolet!)
        Kandyd mi rzecze - bez ogródek:
        Trzeba uprawiać swój ogródek!
        Ograniczenia z obydwu stron
        wróżą - nic tylko - niepewny tron!
        Strojna "gęś biała", pas wąsisty,
        więc Coś zostało - akt strzelisty!
        Tu bohaterem - sprośny Ubu,
        ojczyzną - NIGDZIE, kątek czubów!
        Fortynbras walczy z s(s)aniem lśniącym,
        władca Basilio - ze snem wrzącym!
        (Za nic nas mają: w literaturze,
        to My im damy - piersi ku górze!)
        Arena dziejów, krwi omphalos,
        lecz rychło zniknął - walecznych los!
        Wieki ryczeli: Termopile!!!
        Dziś Lec zarzuca: A za ILE?!
        Bóg Słowackiego struchlały z krzaka
        woła i krzyczy: Głupcze - JAKA?!
        Skruszył Gombruszko pęty Synczyzny,
        wnet się przewrócił - duch Kilińszczyzny!
        W trzecim obiegu chytre 'art-ziny'
        zoczyły AKSLOP - tę pantonimę!
        Bo nikt ze Słowa skorzystać nie chce,
        byleby się Swym - Złym przypochlebce!
        Młodzieży polskiej wstaje nowy dzień,
        Alkoholików frazes - carpe diem!
        - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 
        Ach! Jak być chciałbym ja - Polakiem!
        Lecz ciągle nie wiem - jestem Wrakiem...!
        - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -   
 (Na znak Gdzieś zniknę zachodnim promem,
  Zowią Patriotą - Bóg glejt mi wręczy -  
                       
  [relinquit servare Romae - - - - - - - - - -