Gabriel i Św. Franciszek
Dodane przez Stanisław Jakubiak dnia 29.03.2008 20:04
Wyprowadziłem się stąd,
ale można mnie jeszcze spotkać
w rannym pociągu którym dojeżdżam do pracy,
Konduktor jak natrętny pasażer ,
uporczywie opowiada wiadomości dnia i wszelkie
ciekawostki z rubryk towarzyskich
Dziś nie jestem sam,
przysiada się dwóch nieznajomych,
pierwszy bezręki dźwiga walizkę,
z na siłę zamkniętych wiek wystaje
stary niemodny kolorowy krawat
milczymy, tylko szelest
w czasie gdy z biletu misternie składam samolot
im rosną skrzydła.